W słupskiej szkole ruszyły zapisy na profil… łowiecki. Nie wszystkim się to podoba

Pierwsza w kraju klasa o profilu łowieckim powstała w Słupsku. Będzie działała w Pomorskim Liceum Biznesu i Centrum Edukacyjnym Technik dla dorosłych. Szkoła podpisała w tej sprawie porozumienie ze słupskim Okręgiem Polskiego Związku Łowieckiego.

– Do szkoły mogą przystąpić osoby, które ukończyły 18 lat ale średnia wieku w tej konkretnej klasie wynosi około 30 lat, więc są to osoby świadome – mówi Kazimierz Duda z Pomorskiego Liceum Biznesu w Słupsku. – Profil łowiecki to jest jedynie dodatek, ponieważ uczniowie są normalnie przygotowywani do matur, zgodnie z wytycznymi ministerstwa edukacji. Wbrew pojawiającym się opiniom, nie będzie to nauka polowania na zwierzęta. Nasi słuchacze w klasie o profilu łowieckim poznawać będą wiedzę z zakresu ochrony przyrody, gospodarowania populacjami czy biologią zwierząt łownych, będzie też etyka i elementy sokolnictwa. Łowiectwo jest tylko ułamkiem tej obszernej wiedzy – tłumaczy Kazimierz Duda.

DUŻE ZAINTERESOWANIE, NIE MNIEJSZE PROTESTY

Zainteresowanie kierunkiem jest spore. W ciągu zaledwie czterech dni do klasy zapisały się już 24 osoby. Jednak przeciwko utworzeniu takiego profilu protestują środowiska prozwierzęce i ekologiczne.

– Jesteśmy aktywistami, Do naszej grupy dołączają i ekolodzy, i naukowcy różnych dziedzin przyrodniczych. Jesteśmy przeciwni temu, jak wygląda łowiectwo w naszym kraju. Protestujemy również przeciwko utworzeniu tej klasy – mówi Maja Fronczak z fundacji VIVA Akcja dla Zwierząt w Słupsku. – Są dwa sposoby postrzegania myślistwa – przez myśliwych i ekologów. Naszym zdaniem zalet z powstania tej klasy nie będzie a szkodą oczywistą jest dostęp do młodych ludzi i wpajanie im pewnych zasad czy wartości – dodaje.

POROZUMIENIE

Utworzenie klasy o profilu łowieckim to efekt porozumienia zawartego pomiędzy szkołą a miejscowym okręgiem Polskiego Związku Łowieckiego. Zapisy do Liceum dla dorosłych w Słupsku trwają do końca września.

Posłuchaj materiału dziennikarzy Radia Gdańsk:

 

 

 

Joanna Merecka-Łotysz/Marcin Kamiński/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj