Ozdrowieńcy z gminy Kępice będą jeździć do Gdańska, by oddać osocze. „Chcemy pomóc w walce z koronawirusem”

Gmina Kępice będzie dowozić do Gdańska ozdrowieńców po koronawirusie, by mogli oddawać osocze. Składnik krwi jest używany do leczenie osób zakażonych.

Kilkudziesięciu mieszkańców tej podsłupskiej gminy miało pozytywny wynik testu na koronawirusa we wrześniu. Większość już wyzdrowiała. Burmistrz Kępic Magdalena Majewska mówi, że część z nich chce oddać osocze, by pomóc innym chorym w walce z zakażeniem.

– Mamy około 10 osób chętnych, oczywiście zorganizujemy im transport, ale szkoda, że nie można osocza oddawać w Słupsku. Byłoby na pewno szybciej i łatwiej wielu osobom samodzielnie dojechać. Jako gmina chcemy pomóc i będziemy taki transport organizować niezależnie, czy to do Gdańska, Szczecina, czy do Kościerzyny – mówi burmistrz Magdalena Majewska.

OD KOGO OSOCZE?

Osocze może oddać osoba wyleczona z koronawirusa, która ma od 18 do 60 lat. Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku nie wyklucza również pobierania osocza od ozdrowieńców, ale musi ich być odpowiednio duża liczba, by zorganizować taką akcję.

Oddanie osocza przez „ozdrowieńca” musi być poprzedzone negatywnym testem na koronawirusa 14 dni po wyzdrowieniu, można też zostać dawcą 28 dni po orzeczeniu lekarskim potwierdzającym wyleczenie.

 

 

Przemysław Woś/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj