25 lat zamiast dożywocia. Zmieniona kara dla podpalacza z Lęborka

Sąd Apelacyjny w Gdańsku złagodził karę dla podpalacza kamienicy w Lęborku. W pożarze zginęło dwoje nastolatków w wieku 13 i 16 lat, a rannych było osiem osób.


Sąd Okręgowy w Słupsku skazał Macieja D. na dożywocie. Sąd Apelacyjny w Gdańsku złagodził karę do 25 lat pozbawienia wolności, uznając, że 20-latek podpalił kamienicę, ale z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia lub zdrowia.

PODPALIŁ BUDYNEK Z ZAZDROŚCI O BYŁĄ PARTNERKĘ

Do podpalenia kamienicy przy ulicy Pileckiego w Lęborku doszło 1 października 2018 roku. Prokuratura oskarżyła Macieja D. o zabójstwo dwóch i usiłowanie zabójstwa czterech osób. 18-letni wówczas mężczyzna podpalił budynek z zazdrości o byłą partnerkę. Najpierw wysyłał jej wiadomości z groźbami, a później podłożył ogień pod drewnianymi schodami budynku. W pożarze i wyniku odniesionych obrażeń zginęło rodzeństwo: 16-letnia Agata i 13-letni Jan.

WYROK NIŻSZY, ALE ZADOŚĆUCZYNIENIE PODTRZYMANE

Maciej D. początkowo przyznał się do winy, ale później odwołał swoje zeznania. Sąd Apelacyjny w Gdańsku złagodził wyrok więzienia, ale podtrzymał środek kompensacyjny w postaci obowiązku zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonych: Wioletty W. – 200 tysięcy złotych, Macieja D. reprezentowanego przez matkę Wiolettę W. – 80 tysięcy złotych, Darii D. – 7 tysięcy, Poli D. reprezentowanej przez matkę Darię D. – również 7 tysięcy, a także Kacpra S., Natalii S. i Karoliny S. reprezentowanych przez matkę Amelię D. – po 4 tysiące oraz Julii T. – 4 tysiące i Dawida B. – 2 tysiące złotych. Wyrok jest prawomocny.

 

Przemysław Woś/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj