W Słupsku nie było flag na 11 listopada, bo na nowych latarniach nie ma uchwytów. Radni PiS: „To fuszerka”

Po raz pierwszy w tym roku 11 listopada, podczas obchodów Dnia Niepodległości, na ulicach Słupska nie było słychać łopotu flag. Pojawiły się tylko na placu Zwycięstwa, Okazuje się, że winne takiej sytuacji są nowe lampy oświetleniowe, których nie wyposażono w uchwyty na drzewce.

– Tak, w tym roku mamy problem, bo lampy nie mają uchwytów – mówiła prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Zupełnie jak nowe okna plastikowe, które ich nie posiadają, dlatego proszę słupszczan o to, aby w oknach przykleili flagę, żeby pokazać ją, zapalając światło – dodawała prezydent.

17 MILIONÓW NA NOWE LAMPY

– To fuszerka – mówi krótko Tadeusz Bobrowski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

W Słupsku zamontowano ponad 3200 nowych lamp. Wydano na nie ponad 17 mln zł.

Posłuchaj materiału reportera Radia Gdańsk:

 

 

Marcin Kamiński/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj