Cesnauskis Musiał wygrać. Kolejny triumf Czarnych Słupsk po dogrywce

Słupscy koszykarze znowu zafundowali swoim kibicom horror i dogrywkę. Trzecią w tym tygodniu. Gospodarze wygrali w hali Gryfia z Górnikiem Wałbrzych 86:76. Ale to jak i z jakim efektem do zespołu Grupy Sierleccy Czarni Słupsk wkomponował się rozgrywający Jakub Musiał, można oprawić w ramki i powiesić w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku, w sali rycerskiej albo lepiej – w Sevres.

22-letni rozgrywający najpierw doprowadził do dogrywki, zdobywając punkty równo z syreną kończącą czwartą kwartę, a następnie zdobył punkty w dogrywce. Co więcej, cały zespół, również dzięki obronie Musiała, zaczął funkcjonować lepiej, co przyznał po spotkaniu trener Mantas Cesnauskis.

– W dogrywce, kiedy wiadomo, że brakuje sił, cały zespół bronił. W dogrywce zrobić wynik 10:0? Atak był dobry, to druga sprawa, ale obrona wyglądała tak, że po prostu trzeba to nagrać i pokazywać, jak należy grać w obronie od pierwszych minut. Naprawdę coś pięknego jak cała drużyna broniła – podsumował mecz trener słupskiej ekipy.

SKROMNY BOHATER

Górnik Wałbrzych przyjechał do Słupska przełamać serię dwóch porażek z rzędu, w niepełnym składzie. Trzeba przyznać, że goście zagrali więcej niż dobry mecz. Na dwie sekundy przed końcem czwartej kwarty Tomasz Ochońko trafił rzut za dwa punkty, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 76:74. Jednak równo z syreną kończącą tę część gry floater Jakuba Musiała dał Czarnym dogrywkę. W tej części gry gospodarze rozbili Górnika Wałbrzych 10:0 i wygrali mecz 86-76.

– Czy ja gram pierwsze skrzypce? Jestem chyba jednym z liderów, ale w Czarnych liderów jest z pięciu i dzięki temu cała drużyna dobrze funkcjonuje. Zdarzają się takie mecze, ciężko pracowałem żeby dobrze wypaść. Jest bardzo dobra atmosfera w zespole, wspieramy się, zostałem dobrze przyjęty. Ostatnia akcja tak była zaplanowana, miałem kilka możliwości wyboru zakończenia. Tak wybrałem, cieszę się, że wpadło – mówił po meczu Jakub Musiał.

CZARNI LIDEREM

Grupa Sierleccy Czarni  Słupsk dzięki zwycięstwu nad Górnikiem Wałbrzych jest samodzielnym liderem pierwszej ligi. Nad zespołem z Dolnego Śląska ma już dwa punkty przewagi. Słupszczanie w tym sezonie nie przegrali też żadnego meczu we własnej hali.
 

Przemysław Woś

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj