Miał wozić ciało żony przez kilka godzin w aucie, a później porzucić je na parkingu. 56-latkowi grożą trzy lata więzienia

Do trzech lat więzienia grozi mężczyźnie za porzucenie ciała żony na parkingu leśnym w pobliżu miejscowości Kartkowo, w powiecie bytowskim. Do zdarzenia doszło w styczniu 2021 r. Teraz Prokuratura Rejonowa w Lęborku skierowała do sądu akt oskarżenia.
Martwa kobieta została znaleziona w styczniu 2021 r. na parkingu leśnym przy drodze wojewódzkiej nr 212, przy skrzyżowaniu z drogą na Kartkowo, w powiecie bytowskim.

TRZY ZARZUTY

 56-letni Ryszard R. odpowie za trzy przestępstwa.

– Pierwszy czyn dotyczył znieważenia zwłok poprzez pozostawienie ich na parkingu leśnym. Drugi dotyczył prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości. Był on bardzo wysoki – prawie 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Odpowie także za nieudzielenie pomocy człowiekowi w położeniu grożącym mu niebezpieczeństwem utraty życia lub zdrowia – mówi Patryk Wegner, prokurator rejonowy w Lęborku.

Ryszard R. przyznał się do zarzutów. Według ustaleń śledztwa 56-latek woził ciało swojej żony przez kilka godzin w samochodzie, zanim porzucił je na leśnym parkingu. Sekcja wykazała, że kobieta zmarła z przyczyn naturalnych.

Małżeństwo prowadziło koczowniczy tryb życia. Nie mieli domu, zamieszkiwali w samochodzie, którym poruszali się po powiecie bytowskim.

Paweł Drożdż/MarWer
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj