Słupscy policjanci podsumowali akcję NURD. Przez cały dzień podjęto prawie 50 interwencji wobec kierowców, którzy zapominali o obowiązku ustąpienia pieszym pierwszeństwa lub po prostu łamali przepisy w okolicach przejść dla pieszych.
W środę, 18 sierpnia, policjanci ze Słupska włączyli się w wojewódzką akcję NURD. Nazwa pochodzi od osób, którym dedykowane były działania, czyli pieszym – zwanym także niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego. W mieście funkcjonariusze interweniowali 46 razy w związku z nieprawidłowymi zachowaniami kierujących wobec pieszych na przejściach lub bezpośrednio przed nimi.
– Jedni przekraczali prędkość, inni nieprawidłowo omijali lub wyprzedzali, a pozostali nie stosowali się do przepisu dotyczącego obowiązku zatrzymania się przed pasami z chwilą zamiaru przejścia przez pieszego – wymienia Monika Sadurska, rzecznik słupskiej policji.
MANDATY I UPOMNIENIA
– Przy wskazaniu na konkretne manewry wykonywane przez kierujących, funkcjonariusze uświadamiali ich w zakresie stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu drogowego. Większość kierowców wiedziała o wejściu w życie nowych przepisów, ale nie wszyscy dokładnie je znali. W odpowiedzi na niewiedzę policjanci omawiali zmiany prawne i obligowali kierujących do stosowania ich w praktyce. Interwencje kończyły się nałożeniem mandatów i punktów karnych, a w niektórych przypadkach pouczeniem – informuje rzecznik.
Akcja NURD była związana ze zmianą przepisów, które weszły w życie 1 czerwca. Teraz piesi mają pierwszeństwo już w momencie wchodzenia na pasy. Sami muszą jednak pamiętać, że używanie telefonów na pasach jest zabronione i zagrożone mandatem w wysokości do 500 złotych.
Kinga Siwiec/pb