Pracownik budowy porażony prądem. Zdaniem słupskiej prokuratury to szefowie firmy złamali zasady bezpieczeństwa

Pracownik firmy budowlanej został ciężko poszkodowany w wyniku porażenia prądem. Prokuratura w Słupsku oskarżyła szefów firmy o narażenie jego życia i zdrowia. Do wypadku doszło w maju ubiegłego roku na budowie domów jednorodzinnych w Bolesławicach koło Słupska. 33-latek miał – według ustaleń prokuratury – pracować pod włączoną linią energetyczną, co było sprzeczne z przepisami.

– Miało dojść do niedopełnienia obowiązków przez osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i higienę pracy poprzez dopuszczenia pracownika do wykonywania prac w warunkach nie gwarantujących bezpieczeństwa – mówi zastępca prokuratora rejonowego w Słupsku Justyna Dylewska.

AKT OSKARŻENIA

– Pokrzywdzony został porażony prądem w następstwie czego doszło do zatrzymania krążenia. Doznał także poparzenia ciała – dodaje Justyna Dylewska.

Łukasz L. i Michał K. nie przyznali się do winy. Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Słupsku. Mężczyznom grozi od 3 do nawet 15 lat pozbawienia wolności.

 
Przemysław Woś/pb
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj