Remont szosy Słupsk – Ustka trzyma się terminów, ale jeździ się coraz trudniej

Fot. GDDKiA

Remont drogi krajowej nr 21 Słupsk – Ustka wchodzi w kluczową fazę, a to oznacza, że to miejsce zamienia się w jeden plac budowy. Dobra informacja jest taka, że wszystko idzie zgodnie z planami.

Do czterech już istniejących wahadeł, doszły dwa kolejne na 13 kilometrowym odcinku gruntownie remontowanej drogi. – I tak będzie już cały czas – mówi Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Każdy kto tylko może powinien przesiąść się na wygodny transport kolejowy. Teren inwestycji zamienia się w prawdziwy plac budowy. Niestety ograniczenia będą uciążliwe, ale jest to konieczne.

Drogowcy zakończyli sezon zimowy. Traktowany jest on w zasadzie, jako okres nie obejmujący konieczności wykonywania prac. Ale jeśli pogoda sprzyja, roboty są wykonywane. I tak się działo, bo zima była stosunkowo lekka. Dzięki temu wszystkie terminy są bezpieczne i nic nie powinno zagrozić terminowej realizacji przebudowy.

Gruntowny remont za ponad 120 mln zł ma być ukończony przed latem przyszłego roku. Prace przewidują nie tylko całkowitą wymianę nawierzchni, jej wytyczenie i ułożenie na nowo, ale także prostowanie łuków, budowę pięciu rond i nowych zatok autobusowych oraz nowego mostu na Słupi. Wzdłuż drogi powstanie też ciąg pieszo rowerowy.

Krzysztof Nałęcz

 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj