Miał okraść samochód i go podpalić. Mieszkańcowi Słupska grozi do 5 lat więzienia

(fot. KMP Słupsk)

Słupska policja zatrzymała mężczyznę, który – zdaniem śledczych – podpalił samochód. Do zdarzenia doszło na jednym z parkingów. 

Jak relacjonuje Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, policjanci otrzymali zgłoszenie, że w pobliżu samochodów kręci się mężczyzna, który próbuje otwierać zaparkowane samochody. – Od razu po otrzymaniu tej informacji funkcjonariusze pojechali w rejon zdarzenia. Podczas przejazdu ich uwagę zwrócił młody mężczyzna, który na widok radiowozu nerwowo zareagował. Dodatkowo odpowiadał on rysopisowi, który podał w zgłoszeniu świadek tego zdarzenia. Policjanci znaleźli w kieszeni 21-latka zapalniczkę oraz rzeczy pochodzące z podpalonego samochodu. Został on zatrzymany i przewieziony na komendę, a pracę na miejscu tego zdarzenia rozpoczęli policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy wykonali oględziny, dokumentację fotograficzną i przesłuchali świadków – dodaje Jakub Bagiński.

21-latkowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Policjanci na innym parkingu zatrzymali również 32-latka, który odkręcał i kradł koła z zaparkowanych samochodów. Został zatrzymany na gorącym uczynku, a jedno z odkręconych kół oraz śruby od BMW znaleziono w jego samochodzie. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Przemysław Woś/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj