Nałożono na nich już chyba wszystkie możliwe mandaty. Ale nadal prowadzą nielegalne składowisko

(Fot. WIOŚ)

Milion złotych kary za nielegalne składowanie odpadów oraz pięć grzywien na kwotę 50 tysięcy złotych za ignorowanie zakazu zbierania śmieci. Tak w ciągu ostatnich dwóch lat karano właścicieli złomowiska, które w minionym tygodniu paliło się przy ulicy Słupskiej w Lęborku.

Prokuratura w Lęborku prowadzi już trzy postępowania w sprawie działalności złomowiska. Jedno w sprawie nielegalnego gromadzenia i przechowywania odpadów oraz dwa w sprawie dużych pożarów składowiska w kwietniu i czerwcu tego roku. Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Gdańsku podkreśla, że nałożono już niemal wszystkie możliwe mandaty na prowadzących to składowisko.

OGROMNY POŻAR NA ZŁOMOWISKU

– Kara miliona złotych nałożona w roku 2020 jest teraz egzekwowana przez komornika. Wydaliśmy także decyzję o wstrzymaniu działalności w tym miejscu. Obecnie trwa tam też kontrola WIOŚ Gdańsk delegatura w Słupsku. Z naszych ustaleń wynika, że wśród zgromadzonych tam odpadów są tworzywa sztuczne, pojazdy bez silników czy też zużyty sprzęt elektryczny oraz elektroniczny -dodaje Radosław Rzepecki.

Pięć razy pomorski WIOŚ nakładał również po 10 tysięcy złotych grzywny za łamanie zakazu gromadzenia odpadów. W minionym tygodniu 57 zastępów straży pożarnej przez cztery dni walczyło z pożarem złomowiska.

W Prokuraturze Rejonowej w Lęborku postępowania są prowadzone w sprawie, nikomu nie postawiono zarzutów.

Przemysław Woś/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj