Palił się dyskont znanej sieci w Słupsku. Sklep jest praktycznie doszczętnie zniszczony

(Fot. Radio Gdańsk/Wojtek Nowak)

Pożar marketu w Słupsku. Zapaliło się zaplecze sklepu Biedronka przy ulicy Wolności. Na miejsce zjeżdżają kolejne zastępy straży pożarnej. W tej chwili na miejscu obecnych jest pięć, ale jak informuje kpt. Iwona Lenart z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej – sytuacja jest dynamiczna.

AKTUALIZACJA. GODZ. 19.10

Doszczętnie spłonął budynek Biedronki przy ulicy Wolności w Słupsku. Sytuacja jest opanowana, ale akcja gaśnicza wciąż trwa.

(Fot. Radio Gdańsk/Wojtek Nowak)

17 zastępów staży pożarnej gasi pożar dyskontu przy ulicy Wolności w Słupsku. Ogień wybuchł około godziny 17 na zapleczu obiektu. W środku znajdowało się 6 osób, ale jeszcze przed przyjazdem strażaków zdołali się ewakuować. Wyprowadzono także 8 osób z pobliskiego budynku mieszkalnego, usunięto pojazdy stojące na pobliskich parkingach oraz zablokowano jeden pas ruchu przy ulicy Wolności.

– Obecnie trwa już dogaszanie – informuje kpt. Iwona Lenart z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. – Pożar był duży, bardzo duże zadymienie. Budynek spłonął doszczętnie. Zawalił się również dach obiektu.

Ogień został opanowany, ale wciąż trwa akcja gaśnicza. Strażacy na miejscu spędzą jeszcze kilka godzin.

WCZEŚNIEJ INFORMOWALIŚMY:

Na zewnątrz nie widać otwartego ognia, ale z budynku wydobywają się gęste kłęby dymu. O sprawie będziemy jeszcze informować.

(Fot. Radio Gdańsk/Wojtek Nowak)

Kinga Siwiec/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj