Wieloletni społecznik ze Słupska sam potrzebuje teraz wsparcia. Festyn dla Irka Borkowskiego w Kruszynie

Fot. Przemysław Woś

Trzydziestu tysięcy złotych potrzeby by ocieplić dom słupskiego społecznika. Irek Borkowski od lat pomaga potrzebującym, ale trzy lata temu częściowo spalił się jego dom. Od tego czasu przy pomocy znajomych, przyjaciół i sponsorów trwa odbudowa.Borkowski zbiera rzeczy, których pozbywają się ludzie i przekazuje potrzebującym.

Od jednego z darczyńców dostał już samochód, bo dotychczasowy, wysłużony, ostatecznie się zepsuł. Teraz potrzeba ocieplić odbudowywany dom więc zorganizowano dziś w Kruszynie koło Słupska festyn by zebrać potrzebne pieniądze. – Niestety taka inwestycja kosztuje. Nic mi nie powiedziano o akcji, ale zebrały się osoby, które to zorganizowały i na końcu poprosiły mnie o zgodę – mówi Ireneusz Borkowski.- Jest mi bardzo miło i jestem bardzo zaskoczony, że tyle osób chce mi pomóc.

Jedną z osób, która zorganizowała festyn dla Irka jest Michalina Rymkiewicz. – Każdy zna Irka i wie ile on zrobił dla innych ludzi. To jest wspaniały człowiek, który myśli o innych – mówi Rymkiewicz. – Wiemy, że po pożarze ma nieocieplony dom i postanowiłyśmy pomóc zebrać te pieniądze. Mamy więc licytacje, loterię dobroczynną, sprzedajemy różne gadżety. Mamy koncerty zespołów i solistów. Jest grupa ludzi, którzy przy wsparciu firmy z Kruszyny państwa Tołłoczko pomogła nam to zorganizować.

SAMOCHÓD POMOCY DLA IRKA

Pan Piotr ze Słupska jest osobą, która stale pomaga Irkowi Borkowskiemu. Nie chce być wymieniany z nazwiska. Irkowi kupił już samochód by społecznik mógł zbierać dary i przekazywać potrzebującym.

-To był impuls – przekonuje pan Piotr. – Usłyszałem jadąc z córką samochodem, że Irek ma zepsutego busa. Córka powiedziała, żebyśmy pomogli. Oceniłem, że tego starego samochodu nie ma sensu naprawiać. Poszukałem w internecie samochodu i znalazłem w Szczecinie. Właściciel, gdy usłyszał dlaczego kupujemy ten samochód to głowę dał, że auto jest w dobrym stanie i tak rzeczywiście było. Myślę, że pomaganie jest fajne i nie wolne tego łańcucha dobra przerywać.

W akcji pomocy Irkowi na ocieplenie domu zebrano już 12 tysięcy złotych.

Przemysław Woś/kan

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj