Miesięczny bilet za 50 złotych na transport lokalny i regionalny: takie rozwiązanie miałoby szansę na powodzenie w Polsce – uważa Piotr Rachwalski. Prezes PKS Słupsk podkreśla, że ważne jest też ujednolicenie ulg u różnych przewoźników, a także zapewnienie systemu rekompensat.
– To mógłby być rzeczywiście system wzorowany na naszych zachodnich sąsiadach. W Niemczech oferta biletu miesięcznego za dziewięć euro cieszy się ogromną popularnością. Skorzystało z niej też wielu turystów z Polski, by w ten tani sposób zwiedzić atrakcyjne miejsca za Odrą. By taki system wprowadzić, potrzeba jednak wielu inwestycji, zmian i uzgodnień. Boom na korzystanie z kolei w Polsce (nawet milion pasażerów w weekend) pokazuje, że Polacy doceniają inwestycje w publiczny transport. Oczywiście to też pokłosie cen paliw, ale pamiętajmy, że przez lata miliardy złotych zainwestowano w infrastrukturę. Teraz w moje opinii bardzo duże środki powinny być przeznaczone na wymianę i zakup nowego taboru. Ja dziś z mojej perspektywy, czyli małego przewoźnika regionalnego, nie byłbym w stanie wprowadzić biletu za 50 złotych zamiast za 200, nawet zakładając potrojenie liczby pasażerów. Poza problemami z rozliczeniami po prostu nie dysponuję takim taborem. Ale widać, że jest potencjał, że Polscy przekonują się do transportu zbiorowego – dodaje prezes PKS Słupsk.
Piotr Rachwalski był gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM. Posłuchaj całej rozmowy:
Przemysław Woś/raf