Ponad trzy miliony złotych w gotówce padły łupem złodziei w okolicach Miastka. Prokuratura potwierdziła włamanie do jednej z firm.
Włamywacze weszli do budynku w Pasiece koło Miastka w nocy, wykorzystując to, że w środku nikogo nie było. Według nieoficjalnych informacji mieli rozpruć kasę, w której trzymano pieniądze. Prokurator rejonowy w Miastku Michał Krzemianowski potwierdził, że firmę okradziono z dużej gotówki.
NAJWIĘKSZA KRADZIEŻ OD LAT
– Dla dobra śledztwa nie chciałbym zbyt wiele ujawniać. Mogę jedynie potwierdzić, że doszło do włamania do siedziby jednej z firm w Pasiece koło Miastka w nocy z 5 na 6 grudnia. Sprawcy zabrali mienie wartości ponad trzech milionów złotych – dodaje prokurator Krzemianowski.
Policja szuka sprawców. To największa od lat kradzież gotówki w rejonie miasteckim.
Przemysław Woś/pb