Pijany kierowca bez prawa jazdy podwoził dwie osoby i spowodował wypadek, w którym zginęła dwójka pasażerów. Prokuratura Rejonowa w Słupsku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Sebastianowi K. 24-latek uciekał przed policyjnym patrolem chwilę po tym, jak zabrał z przystanku 19-letniego kuzyna i jego o rok młodszą dziewczynę.
Według ustaleń prokuratury Sebastian K. zabrał samochód bez wiedzy właścicieli i pojechał do sklepu. Po drodze zauważył stojących na przystanku parę młodych ludzi. 19-latek był jego kuzynem. Sebastian K. zaproponował, że ich podwiezie. Para wsiadła do auta. Gdy ruszył z piskiem opon z przystanku, zauważył to przejeżdżający patrol policji, który chciał zatrzymać niebezpiecznie jadącego kierowcę.
– Sebastian K. zaczął uciekać, stracił panowanie nad samochodem, który uderzył w miejscowości Głobino w drzewo – mówi prokurator Aleksandra Pryputniewicz z Prokuratury Rejonowej w Słupsku. – Dwójka pasażerów straciła życie. 19-latek zginął na miejscu, a dziewczyna zmarła pięć dni później w szpitalu. Sebastian K. nie odniósł poważniejszych obrażeń. Ma cztery zarzuty w akcie oskarżenia: spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu oraz bez uprawnień, a także ucieczkę przed patrolem policji i niezatrzymanie się do kontroli.
24-letni Sebastian K. miał prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Był tymczasowo aresztowany przez miesiąc. Będzie odpowiadał z wolnej stopy. Grozi mu od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności.
Przemek Woś/ar