Nie zdążył odebrać prawa jazdy, a już je stracił. Kierował pod wpływem narkotyków

(fot. Radio Gdańsk/Alek Radomski)

Bytowska policja zatrzymała młodego kierowcę, który wsiadł za kółko po marihuanie. Kontrola drogowa wykazała, że 18-latek prawo jazdy zdał w ubiegłym miesiącu i nie zdążył jeszcze nawet odebrać blankietu prawa jazdy. Za kierowanie pojazdem pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów.

Policjanci podczas wieczornego patrolu ul. Przemysłowej w Bytowie zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę Audi. Za kółkiem pojazdu siedział 18-letni mężczyzna, który rozmową z policjantami był wyraźnie zdenerwowany. Dodatkowo jak zauważyli mundurowi, jego źrenice były wyraźnie powiększone. Gdy policjanci wykonali mu test narkotykowy, okazało się, że jest pod wpływem marihuany.

– Sprawdzenie w systemie młodego kierowcy wykazało, że zdobył on uprawnienia dopiero pod koniec sierpnia, więc od egzaminu nie minął nawet miesiąc – informuje st. sierż. Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie. – Poruszał się on, na podstawie tymczasowego prawa jazdy dostępnego w aplikacji mobilnej, gdyż nie został mu jeszcze wydany fizyczny dokument. Mężczyźnie została pobrana krew do dalszych badań, aby ocenić dokładne stężenie narkotyków we krwi. Jeśli będzie na tyle duże, że zakwalifikuje się na przestępstwo, kodeks karny przewiduję karę pozbawienia wolności do 2 lat oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata.

oprac. Alek Radomski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj