Na razie jedynie wycinki. Duże prace na słupskim ringu dopiero na wiosnę

(fot. Radio Gdańsk)

Nie będzie dużych robót drogowo-mostowych na budowie słupskiego ringu w tym roku. Wykonawca najważniejszej inwestycji drogowej w Słupsku – konsorcjum spółek Mirbud i Kobylarnia – przedstawiło nowy harmonogram prac. W tym roku firmy skupią się na pracach przygotowawczych.

Ponad 21 milionów złotych musi przenieść Słupsk z aktualnego budżetu miasta na przyszły rok. Powód to nowy harmonogram rzeczowo-finansowy prac na budowie słupskiego ringu. Wynika z niego, że duże roboty będą wykonywane dopiero za kilka miesięcy.

– W tym roku zakres będzie mniejszy – przyznaje w rozmowie z Radiem Gdańsk Tomasz Orłowski, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. – Wykonawca nie planuje rozpoczęcia robót najbardziej kosztochłonnych, czyli tych drogowych. Chce on się skupić na przygotowaniu terenu do inwestycji, tj. na wycinkach i usuwaniu kolizji z podziemnymi sieciami tak, aby w przyszłym roku już w pełnym frontem móc ruszyć z budową.

Jak informuje ZIM, z urealnionego harmonogramu wynika jednak, że wykonywane będą wzmocnienia i poszerzenia gruntu na wysokości mostu Czołgowego. Duże prace i to na całym odcinku, czyli od ulicy Poznańskiej do ulicy Bohaterów Westerplatte, planowane są na wiosnę.

Koszt budowy ringu miejskiego to 128,78 mln złotych. Nowa droga, która połączy os. Hubalczyków z DK21, ma powstać do marca 2025 roku.

Alek Radomski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj