Trafili pod zły adres, szukali kogoś innego. Ale 43-latek ze Słupska też miał coś na sumieniu

(fot. KMP Słupsk)

Zdradziło go nerwowe zachowanie. 43-latek ze Słupska został zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze w jego mieszkaniu znaleźli ponad 40 gramów amfetaminy.

– Kryminalni ze słupskiej komendy w wyniku prowadzonych czynności operacyjnych ustalili, że w jednym z mieszkań w Słupsku może przebywać osoba poszukiwana. Funkcjonariusze pojechali pod wytypowany adres, jednak drzwi otworzyła inna osoba, niż ta, której szukali – poinformował Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

– Funkcjonariusze zwrócili uwagę na zachowanie lokatora tego mieszkania, który podczas sprawdzania przez nich kolejnych pomieszczeń, był bardzo zdenerwowany. Jak się okazało powodem takiego zachowania były leżące w jednym z pokoi pudełko i woreczek z białym proszkiem. Wszystkie znalezione substancje zostały zabezpieczone jako dowód w sprawie, a ich dokładne sprawdzenie i zważenie wykazało, że jest to ponad 40 gramów amfetaminy – tłumaczył Bagiński.

Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania narkotyków. Grozi za to do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratury mężczyzna jest pod dozorem policji.

Przemysław Woś/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj