Schrony w Słupsku – żaden nie nadaje się do użytku. Prace nad ich modernizacją trwają…

(Fot. Radio Gdańsk/Ł.Kosik)

W Słupsku wytypowano 22 lokalizacje które mogą stać się schronami na czas zagrożenia. Lokale muszą zostać odpowiednio dostosowane do potrzeb osób które miałyby tam spędzić przynajmniej kilka godzin. Chodzi o zapewnienie toalet, bieżącej wody i wentylacji. 

– Nasi strażacy wspólnie z inspektorami nadzoru budowlanego sprawdzają wymogi odnośnie usytuowania grubości stropów, sposobu wykonania są to detale techniczne – warunki niezbędne do spełnienia. Jeżeli je spełnią, to zostaną zakwalifikowane do dalszych prac modernizacyjnych. – informuje kapitan Piotr Basarab, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.

ZANIEDBANIA OSTATNICH KILKUDZIESIĘCIU LAT

– Sejm pracuje nad rozporządzeniami które mają tą kwestie regulować, pojawiły się pierwsze środki finansowe z których mogą skorzystać samorządy aby prace adaptacyjne takich miejsc maksymalnie przyspieszyć – relacjonuje Paweł Szewczyk, radny Platformy Obywatelskiej w Słupsku.
Oprócz schronów równie istotnym elementem ustawy o ochronie cywilnej i obronie ludności jest „uzbrojenie” mieszkańców w niezbędną wiedzę o tym jak i gdzie szukać pomocy w chwili zagrożenia

– Niezbędna jest edukacja mieszkańców, wytyczne jak reagować na syreny alarmowe i co mieć przy sobie w takiej chwili, jeżeli ludzie będą mentalnie przygotowani to znacznie ułatwi opanowanie sytuację i nie dojdzie do chaosu -mówi Anna Rożek, wiceprzewodnicząca rady miasta w Słupsku

(Fot. Radio Gdańsk/Ł.Kosik)

APLIKACJA NA TELEFON

W Słupsku znajdują się trzy budynki wielkopowierzchniowe które mogły by być w pierwszej kolejności schronieniem dla mieszkańców, to obiekty przy ulicy Kilińskiego 38, ulicy Sobieskiego 3 i ulicy Pomorskiej 25. Liczba mieszkańców jaka tam się pomieści to zaledwie 275 osób, dlatego władze miasta szukają wielu miejsc rozsianych na terenie Słupska.

– Wiemy doskonale że różne budynki wielorodzinne mające piwnice świetnie mogą się do tego nadawać, wspólnie z administracją rządową tworzymy listy takich lokali – tłumaczy Monika Rapacewicz rzecznik słupskiego ratusza. – Mieszkańcy mogą sprawdzić te lokalizacje poprzez aplikację „Schrony”, lub „RSO” kontaktując się z centrum zarządzania kryzysowego które monitoruje sytuację na bieżąco – dodaje.

(Fot. Radio Gdańsk/Ł.Kosik)

KONTROLE POSELSKIE WYKAZAŁY DUŻE BRAKI 

Poseł Konfederacji Krzysztof Szymański w ramach poselskich obowiązków sprawdza jak wygląda realna sytuacja na Pomorzu. Odwiedza miejsca które znajdują się w wykazach różnych samorządów. Do tej pory jego spostrzeżenia nie napawają optymizmem.

– Pozwoliłem sobie sprawdzić czy te miejsca schronienia istnieją i w jakim są stanie. – mówi Krzysztof Szymański. – Taką interwencję przeprowadziłem w Gdyni i efekt był zatrważający. Do części z tych obiektów w ogóle nie można było się dostać, a inne nie spełniały wymogów. W Słupsku na razie nie ma w ogóle takich miejsc – relacjonuje poseł.
Część słupskich radnych podziela te spostrzeżenia.

– Poseł konfederacji nie odkrył ameryki, od lat wiadomo że w naszym mieście jest zaledwie kilka miejsc które mogłyby się nadawać do tego celu, ale jeszcze daleka droga aby je dostosować do wymogów stawianych przez ministra spraw wewnętrznych i administracji – komentuje Adam Treder miejski radny z Prawa i Sprawiedliwości.

Inwentaryzację schronów w powiecie słupskim przeprowadza Państwowa Straż Pożarna.

Łukasz Kosik/mp

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj