Atomowy impuls dla Pomorza. Premier: Budowa tej linii kolejowej to inwestycja strategiczna [FILM]

(fot. Radio Gdańsk/Łukasz Kosik)

Linia Kolejowa pomiędzy Kartuzami a Lęborkiem będzie gotowa dopiero za trzy lata, ale mieszkańcy i samorządowcy Środkowego Pomorza już widzą korzyści. Ostatni pociąg na tej trasie przejechał 25 lat temu.

Zdaniem premiera rządu Donalda Tuska, budowa linii kolejowej to inwestycja strategiczna, która nie tylko przyśpieszy budowę elektrowni jądrowej w Lubiatowie, ale także przyniesie korzyści mieszkańcom mniejszych miejscowości. Między innymi powstaną nowe stacje kolejowe oraz nastąpi rewitalizacja starych. Inwestycja ma pomóc także w rozwoju turystyki kaszubskiej, wspomóc lokalne interesy i wpływać na rozwój gospodarczy wielu samorządów.

GDZIE DROGA I GDZIE TORY – TAM ROZWÓJ

Dariusz Klimczak podkreśla, że to inwestycja realizowana w ekspresowym tempie, i to tempo będzie rezonować na rozwój lokalnych samorządów. Zapewnienia przedstawicieli rządu potwierdza Jarosław Litwin, burmistrz Lęborka.

– Tam, gdzie droga i gdzie tory – tam rozwój. Liczymy że nasze miasto gospodarczo na tym zyska – i już to widać, bo zgłaszają się do nas nowi inwestorzy. Lębork jest bardzo dobrze skomunikowany, bliskość portu lotniczego, morskiego i Trójmiasta powoduje że nasze miasto jest bardzo atrakcyjnym miejscem do inwestowania. Liczymy również, że program dofinansowań dla okolicznych samorządów w ramach budowy elektrowni jądrowej jeszcze zwiększy środki. Obecnie to 250 milionów złotych, które również wydane zostanie na lokalne inwestycje – tłumaczy.

Zdaniem urzędników wzrośnie nie tylko komfort mieszkańców. Modernizacja linii to okazja, by skorzystały na tym także lokalne firmy. Nowe połączenie kolejowe ma być gotowe w 2028 roku.

Łukasz Kosik/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj