Posterunek straży pożarnej przy gdańskim Ujeścisku po pięciu latach od otwarcia będzie pełnoprawną jednostką ratowniczo-gaśniczą. To możliwe dzięki przyznanym nowym etatom. Jak mówi starszy brygadier Piotr Socha, Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, jeszcze w tym roku przy Jabłoniowej dyżurować będzie nie sześciu, jak dotąd, a ośmiu ratowników.
Piotr Socha mówi, że zwiększenie liczby strażaków jest gwarancją szybszego dojazdu i sprawniejszej akcji. – To bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców i, nie ukrywam, straży pożarnej. Musimy na te etaty zrobić nabór i zatrudnić nowych strażaków. To spowoduje, że będzie więcej ratowników na zmianie służbowej, a jednostka będzie działać w pełnym zakresie – dodaje.
Strażacy z Jabłoniowej wyjeżdżają do akcji tysiąc razy w ciągu roku. Zabezpieczają nie tylko duże osiedla, ale i ważny dojazd do Obwodnicy Trójmiasta.
– Posterunek działa, ale mamy trudności organizacyjne. Obecnie służbę pełnią tam strażacy z innych jednostek. Musimy ich zmieniać, co jest uciążliwe – przyznaje Piotr Socha.
JEDNOSTKA BĘDZIE SIĘ JESZCZE ROZWIJAĆ
Niebawem rozbudowany ma być także przylegający do remizy poligon dla grupy poszukiwawczo-ratowniczej, gdzie na szkolenia i egzaminy będą przywożone psy z całej Polski.
Na Pomorzu decyzją Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji przybyło 21 etatów dla strażaków. Piętnaście z nich przypadnie Gdańskowi, a pozostałe – komendom z Pruszcza Gdańskiego i Wejherowa.
Sebastian Kwiatkowski/MarWer