Co pasuje do koca i szumu morza? Dobra książka. Dlatego warto odwiedzić „Bibliotekę na Plaży”

(fot. Pixabay)

Letni wypoczynek jest dobrą okazją do nadrobienia lekturowych zaległości. Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna Publiczna w Gdańsku wyszła naprzeciw miłośnikom czytania i tym, którzy nie lubią bezczynnego leżenia nad wodą. W jedenastu punktach na gdańskich plażach, między innymi w Brzeźnie, Jelitkowie, Stogach i Sobieszewie, stanęły plenerowe biblioteczki.

Akcja „Biblioteka na Plaży” opiera się na bookcrossingu. Każdą książkę można wziąć ze sobą, a po przeczytaniu oddać albo nawet zatrzymać, ale najlepiej przynieść w zamian inne dzieło. – Faktycznie, wiele osób zabiera książki ze sobą, część oddaje inne. W ciągu dwóch, trzech tygodni rozeszło się już pół tysiąca książek. Musieliśmy „dosztukować” nasze biblioteczki i w sumie przekazaliśmy ich około tysiąca. Liczymy się z tym, że być może prześlemy do plenerowych bibliotecznych punktów jeszcze jedną transzę książek, ale byliśmy na to przygotowani. Jesteśmy niezwykle zadowoleni, że akcja cieszy się tak dużą popularnością – mówi Aleksandra Grochowska, rzecznik Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku.

DLA KAŻDEGO COŚ MIŁEGO

Rzeczniczka zapewnia, że udostępnione książki są „lekkie, ale nie głupie”. – To kryminały, romanse, książki przygodowe, pozycje dla dzieci, ale też przewodniki po Pomorzu i poradniki różnego typu – wylicza.

Akcja „Biblioteka na Plaży” po raz pierwszy odbyła się w 2016 roku. Od tego czasu była przeprowadzana co roku – wyjątek stanowił 2020, kiedy z powodów pandemicznych zrezygnowano z ustawiania ogólnodostępnych półek z książkami.

Współorganizatorem akcji jest Gdański Ośrodek Sportu.

oprac. MarWer

Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj