Policjanci z Redy otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z samochodów stojących na parkingu w Redzie przy ul. Morskiej, znajduje się kot. Mundurowi podjęli decyzję o uratowaniu zwierzęcia z rozgrzanego samochodu przez wybicie szyby.
W poniedziałek około godziny 14:30 dyżurny Komisariatu Policji w Redzie otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że ktoś pozostawił kota w zamkniętym aucie. Sprawę policjantom zgłosił zaniepokojony mężczyzna. Z informacji wynikało, że kot nie reaguje na pukanie w szybę, a w pozostawionej misce nie ma wody. Panował upał, a samochód był zaparkowany w nasłonecznionym miejscu przy ulicy Morskiej w Redzie.
Policjanci po przyjeździe na miejsce potwierdzili zgłoszenie, w tym samym czasie w pobliskim centrum handlowo-rekreacyjnym podali do publicznego nagłaśniania komunikaty, aby właściciel samochodu natychmiast podszedł na parking. Sprawdzili lokale gastronomiczne i inne miejsca, ale nigdzie nie zastali posiadaczy auta. Ze względu na to oraz to, że kot nie reagował na stukanie, był przepocony, a temperatura na zewnątrz przekraczała 32 stopnie Celsjusza, podjęli decyzję o wybiciu szyby w samochodzie i uratowaniu zwierzaka.
INTERWENCJA POLICJI
Policjant przy użyciu tonfy wybił szybę, następnie otworzył drzwi i wydostał kota, który był półprzytomny. Funkcjonariusze przenieśli go do radiowozu, w którym panowały komfortowe warunki, a następnie przewieźli go do komisariatu. Właściciele samochodu wrócili do auta o godzinie 17:00, czyli prawie 2,5 godziny od momentu podjęcia interwencji. Policjanci wstępnie ustalili, że kot pozostawiony był w zamkniętym szczelnie, rozgrzanym słońcem samochodzie od około godziny 11:30.
Uratowane zwierzę zostało przekazane do technika weterynarii. Niewykluczone, że teraz właściciel kota odpowie za przestępstwo znęcania się nad zwierzęciem. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z Redy. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat.
REAGUJ
Policjanci apelują o rozsądek i przypominają, aby nawet na chwilę nie zostawiać w samochodzie dzieci ani zwierząt. Należy pamiętać, że panujące upały w warunkach zamkniętego pojazdu stanowią śmiertelne zagrożenie.
Przypominamy – widząc pozostawione w pojeździe dziecko lub zwierzę – reaguj i natychmiast skontaktuj się z numerem alarmowym 112.
mat.pras./aKa