Od Bolesława Krzywoustego do „Solidarności”. Muzyczna podróż przez historię Polski w Sali BHP

(fot. Radio Gdańsk)

W czwartek wieczorem odbyła się pomorska premiera Koncertu Niepodległości „Leśni” w sali BHP Stoczni Gdańskiej. Wykonane utwory nawiązywały do wojen – podjazdowych, szarpanych i partyzanckich – toczonych przez Polskę na przestrzeni wieków, od czasów Bolesława Krzywoustego po działalność opozycji antykomunistycznej.

Wszystko zaczęło się 15 lat temu od śpiewnika pieśni patriotycznych znalezionego na półce przez Olę Turkiewicz, współtwórczynię i wykonawczynię programu koncertu. Obecnie wydarzenie ma już za sobą 44 edycje i blisko 200 kompozycji. Projekt tworzy międzynarodowy zespół złożony z 250 muzyków aranżujących pieśni powstałe na przestrzeni dziewięciu wieków dziejów Polski.

– Opowieść rozpoczniemy w 1109 roku, opisując walki „szarpane” z najeźdźcami z Czech i Niemiec, które toczyli wojowie Bolesława Krzywoustego. Dalej historia poprowadzi publiczność przez czasy potopu szwedzkiego, konfederacji dzikowskiej i barskiej, powstania listopadowego i styczniowego oraz partyzantki Zaliwskiego. Ukażemy też partyzancki aspekt drugiej wojny światowej oraz działalność antykomunistycznego podziemia w okresie 1944-1956. Zwieńczeniem narracji będzie symboliczne uhonorowanie postaci Józefa Franczaka, ostatniego żołnierza wyklętego, poległego w 1963 roku w walce z oddziałem ZOMO-SB, oraz Lecha Zondka, który w 1984 roku przedostał się do Afganistanu, aby wesprzeć Afgańczyków w ich partyzanckiej walce z Armią Radziecką. Koncert dedykowany będzie także pamięci lokalnych bohaterów: żołnierzy niezłomnych, Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”, których ukryte przez komunistów szczątki odnaleziono w nieoznaczonym grobie na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku – mówił przed koncertem Jacek Wiejski-Górski, organizator i reżyser koncertu.

Koncert rozpoczął się utworem „Boleslaue, Dux Gloriosissime!”, a zakończył „Mazurkiem Dąbrowskiego”.

TRADYCJA I NOWOCZESNOŚĆ

W ciągu 15 lat wspólnej pracy zespół wypracował własny hybrydowy styl muzyczny. – Łączy on oryginalne brzmienia dawnych pieśni z nowoczesnymi aranżacjami i kompozycjami wykorzystującymi elementy klasyki, elektroniki, poezji śpiewanej, rocka, jazzu, bluesa, punk-reggae, metalu, rapu, tech-house’u, a także z nagraniami archiwalnymi – precyzuje reżyser.

– Większość pieśni jest dla mnie bardzo wzruszająca, ponieważ wiele z nich jest powiązane również z moją rodziną. Historia Polski jest niezwykła, a opowiadanie o niej pieśnią wiąże się z silnymi emocjami. Współcześnie znajomość historii jest bardzo ważna, ponieważ umożliwia zrozumienie dzisiejszych czasów. Musimy się od niej jeszcze wiele nauczyć – dodaje wykonawczyni utworów.

Koncert rozpoczął utwór „Boleslaue, Dux Gloriosissime!, a zakończył „Mazurek Dąbrowskiego”.

Aleksandra Trembicka/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj