Miasto Gdańsk chce przeznaczyć 100 tysięcy złotych na pomoc nielegalnym imigrantom z granicy polsko-białoruskiej. Radni Prawa i Sprawiedliwości określają pomysł skandalicznym. Jak mówią, to pieniądze „na agenturę Putina i Łukaszenki”.
W przeddzień czwartkowej sesji Rady Miasta Gdańska radni Prawa i Sprawiedliwości zwołali konferencję prasową, podczas której wyrazili swój sprzeciw wobec planu przekazania środków dla jednej z gmin w województwie podlaskim.
– Na jutrzejszą sesję Rady Miasta władze, z prezydent Dulkiewicz na czele, postanowiły przygotować uchwałę w sprawie pomocy finansowej gminie Michałowo. Ta pomoc ma być przeznaczona na zakup pojazdu, którym przewożone mają być osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę polsko-białoruską. Jest to uchwała skandaliczna, której nie możemy poprzeć – powiedział przewodniczący klubu PiS w radzie miasta, Kazimierz Koralewski.
ZORGANIZOWANA NAPAŚĆ REŻIMU ŁUKASZENKI
Z kolei gdański radny Andrzej Skiba przypomniał, że nielegalna imigracja z Białorusi to w istocie rozpoczęta kilkanaście miesięcy zorganizowana napaść reżimu Łukaszenki na nasze granice.
– Za pomocą sprowadzonych z Rosji i krajów Afryki imigrantów, próbowano zdestabilizować sytuację w naszym kraju. Dzięki wojsku, straży granicznej, służbom mundurowym udało się obronić nasze granice przed ludźmi, którzy obrzucali polski mundur kamieniami, gałęziami – mówił, podkreślając, że tak naprawdę władze Gdańska przekazują pieniądze „na nachodźców, na agenturę Putina i Łukaszenki, którzy próbują od ponad roku destabilizować nasze państwo”.
Zwrócił też uwagę, że prezydent Gdańska już w ubiegłym roku propagowała działalność Grupy Granica.
„JESTEŚMY SOLIDARNI WOBEC PRAWDZIWYCH OFIAR WOJNY”
Na komisji strategii i budżetu miasta informowano, że 100 tysięcy złotych ma zostać wydane na mobilny punkt pomocy imigrantom.
– Nie wiadomo, w jaki sposób ma się poruszać pojazd. Czy będzie przewoził osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę? Pamiętajmy, że nawet unijni komisarze informowali o wojnie hybrydowej, którą całej Unii wypowiedział Łukaszenka – zaznacza Elżbieta Strzelczyk radna miasta Gdańsk.
Alicja Krasula radna z ramienia PiS zauważa, że „Sytuacja wojny na Ukrainie pokazała, jak solidarnym krajem jest Polska. Jesteśmy jednak solidarni wobec prawdziwych ofiar wojny, uchodźców i legalnych imigrantów, którzy chcą dostać się do naszego kraju”
Na koniec Roman Plewa dodał, że z perspektywy czasu istotna była zapora na granicy, która w znacznym stopniu ograniczyła próby dostawania się na terytorium Polski, a bezpieczeństwo obywateli jest najważniejsze.
Edyta Stracewska/jk