Premier Morawiecki w Porcie Gdańsk. Przedstawił kolejne kroki w dystrybucji sprowadzonego węgla

Premier Mateusz Morawiecki w Porcie Gdańskim (fot. Kancelaria Premiera)

Premier Mateusz Morawiecki w sobotę po południu przewodniczył posiedzeniu komitetu węglowego, który obradował w Porcie Gdańskim – poinformowała kancelaria szefa rządu. Tematem spotkania były kolejne kroki w dystrybucji węgla znajdującego się w portach – wskazano.

– Gdy rozpoczęła się wojna na Ukrainie, stanęliśmy przed bezprecedensowymi wyzwaniami. Logistyka przywozu certyfikowanego węgla, zamawianego z 17 krajów, została zbudowana w ciągu kilku miesięcy od rozpoczęcia wojny – powiedział premier Morawiecki po odprawie sztabu węglowego.

– Meldunki od importerów potwierdzają, że sprowadzany węgiel jest węglem, którego jakość jest sprawdzana trzykrotnie – zapewnił.

– Dramatyczna i trudna sytuacja, z jaką się mierzymy, tworzy bardzo dobre podłoże do fake newsów. Dlatego na Radzie Europejskiej wszyscy przywódcy przyjęli zapis, że przyczyną tego kryzysu jest napaść Rosji na Ukrainę – dodał.

WSPÓŁPRACA Z SAMORZĄDAMI

Morawiecki podkreślił, że rząd dba o to, żeby współpraca z samorządami była jak najlepsza. Jak przekazał, ponad 1000 gmin zadeklarowało odbiór węgla od importerów.

Zaznaczył, że rząd pozostawił dużą dowolność, jeśli chodzi o organizację sprzedaży węgla przez gminy. Jak mówił, niektóre z nich chcą robić to same, inne poprzez swoje spółki komunalne, a jeszcze inne łączą się w związki gmin. W niektórych przypadkach – jak dodał – sprzedaż organizuje powiat. – W niektórych przypadkach gminy podpisują umowy ze składami węgla; to też jest możliwe. Pełna elastyczność. Wszystko po to, aby węgiel dotarł do mieszkańców po przyzwoitej cenie, czyli poniżej 2000 zł – mówił premier.

POSŁUCHAJ:

– W sytuacji kiedy 1000 zł do jednej tony węgla dopłaty ze strony państwa już trafia, albo trafiło na rachunki gospodarstw domowych, to ta cena 2000 zł jest ceną w miarę przyzwoitą – ocenił.

Zaznaczył, że są też i takie samorządy, które proponują cenę niższą. – Ale wiem, że już dzisiaj składy węgla i prywatni przedsiębiorcy zaczynają oferować węgiel po niższej cenie. Cieszę się, że cała ta logistyka sprzedaży, transport, import z całego świata, przeładunek w portach, wywóz z portów, następnie agregacja i przesiewanie tego węgla na zsypiskach zaczyna we właściwy sposób tak działać, że węgiel trafia do odbiorców końcowych – mówił Morawiecki.

– Tylko w ostatnim tygodniu wyjechało 169 pociągów pełnych węgla do różnych samorządów, elektrociepłowni, elektrowni w całym kraju, 2,7 tys. tirów, 2,7 tys. ciężarówek pełnych węgla rozjechało się po całej Polsce – powiedział premier.


„CZAS KRYZYSU TO CZAS SOLIDARNOŚCI”

– Czas kryzysu, jak potwierdziliśmy wczoraj w Brukseli na Radzie Europejskiej – czas kryzysu wywołanego przez Rosję, to czas solidarności i współpracy – podkreślił szef rządu.

Dziękował jednocześnie samorządom, które zdecydowały się na współpracę. – Dziękuję za pozytywną odpowiedź na apel rządu i ręka w rękę pracujemy nad dostawami węgla do gospodarstw domowych. A tym wszystkim, którzy jątrzą, sieją nienawiść, próbują wzburzyć te i tak wzburzone wody kryzysu światowego, proszę, aby posłuchali Rady Europejskiej, posłuchali naszego wezwania do właściwej interpretacji przyczyn tego kryzysu. I żeby nie jątrzyli, nie siali nienawiści, żeby po prostu pomagali tam gdzie mogą, a nie przeszkadzali tam gdzie mogą nie przeszkadzać – dodał.

„NIE ŻAŁUJĘ SZYBKIEGO NAŁOŻENIA EMBARGA NA ROSYJSKI WĘGIEL”

Na briefingu prasowym Morawiecki został zapytany, czy rząd nie rozwiązuje problemów z węglem, które de facto sam stworzył.

Premier odpowiedział, że formułując taki zarzut, trzeba by założyć, że to rząd wywołał wojnę na Ukrainie, sam nałożył embargo na rosyjski węgiel, a nie cała Unia Europejska, że to rząd jest winny globalnemu kryzysowi. Ocenił, że formułowanie takich tez jest niewłaściwe.

Morawiecki oświadczył, że „nie żałuje”, że embargo na rosyjski węgiel zostało szybko nałożone. Wskazywał przy tym, że popierały to wiosną wszystkie siły polityczne w Polsce.

– Pokazaliśmy, że solidarność z walczącą Ukrainą, która walczy także o nasze bezpieczeństwo i o pokój w całej Europie to nie są puste słowa – mówił premier. Dodał, że walka Ukraińców jest warta tego wysiłku logistycznego, z którym dzisiaj mierzy się Polska. – Jestem przekonany, że damy radę, że spełnimy nasze obietnice wobec mieszkańców – zapewnił.

PRZEŁADUNEK WĘGLA W PORCIE GDAŃSKIM – OBEJRZYJ FILM:

PAP/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj