Pojazdy Szybkiej Kolei Miejskiej przejdą gruntowny przegląd. Chodzi o badania P4, wymagane po przejechaniu 500 tysięcy kilometrów lub co każde pięć lat użytkowania.
Badania kolejek SKM będą przeprowadzane stopniowo. Dzięki temu liczba pojazdów obsługujących trasy nie ulegnie zmianie, a pasażerowie mają nie odczuć zmniejszonej liczby wagonów. Na pewno dostrzegą natomiast zmiany po powrocie składów na torowiska, ponieważ te zostaną odmalowane.
– Badania techniczne P4, najogólniej mówiąc, polegają na rozmontowaniu pojazdów i dokładnym sprawdzeniu wszystkich ich podzespołów, a następnie ich naprawie lub wymianie, jeżeli zajdzie taka konieczność. Elementy istotne dla komfortu pasażerów, które zostaną poddane kontroli, to system informacji pasażerskiej, drzwi zewnętrzne i wewnętrzne, siedzenia, a także toalety – mówi Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy PKP SKM.
ŻADNA Z OFERT NIE PRZEKROCZYŁA BUDŻETU
Koszt napraw wyniesie blisko 24 miliony złotych. Wciąż trwa postępowanie przetargowe, do którego przystąpiły trzy przedsiębiorstwa z różnych stron Polski. Wszystkie oferty zmieściły się w budżecie Szybkiej Kolei Miejskiej, która w najbliższych dniach planuje dokonać ostatecznego wyboru.
Jakub Stybor/MarWer