Uczestnicy siódmej edycji wojewódzkiego konkursu muzycznego „Polska – moje miejsce, mój kraj” długo czekali na jego rozstrzygnięcie. Najpierw w organizacji przeszkadzały przepisy pandemiczne. Gdy w marcu tego roku ponad 70 zespołów i solistów miało stanąć przed jurorami – finał przesunięto, bo miejsce występów w sali „Akwen” NSZZ „Solidarność” zajął punkt recepcyjny dla pierwszej fali uchodźców z Ukrainy.

SZEROKI REPERTUAR I PEWNE INNOWACJE

– Problematyka konkursu nabiera nowego znaczenia, kiedy młodzież i dzieci śpiewają właśnie na przełomie października i listopada. Jeszcze inny wydźwięk miała ta edycja za sprawą tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Wykonania były najróżniejsze, szeroki repertuar i pewne innowacje, bo utwory związane z naszą tradycją powstańczą czy legionową są przerabiane na rap – mówi Radiu Gdańsk Wojciech Książek, przewodniczący Międzyregionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Gdańsku.

Konkurs to – oprócz zmagań muzycznych – okazja, by zobaczyć i dotknąć część z poruszanej problematyki. Sekcja Oświaty i Wychowania w ramach finałowych występów zapewnia też lekcję historii NSZZ „Solidarność”. Oprócz czasu na zwiedzanie miasta, uczestnicy mogą bezpłatnie udać się z przewodnikiem pod pomnik Poległych Stoczniowców i do historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej.

WYNIKI KONKURSU

Finaliści zaśpiewali i zagrali 18 października. 7 listopada wręczono długo wyczekiwane nagrody.

Na finałowe występy do Gdańska przyjechało ponad 300 uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych, nawet z odległych części województwa. Najlepsi okazali się: Justyna Stefańska ze Szkoły Podstawowej nr 44 w Gdańsku, Zofia Kosobucka z Zespołu Szkół w Chojnicach i Zespół „Encore” z I Liceum Ogólnokształcącego w Rumii.

Konkurs odbywał się pod patronatem Kuratorium Oświaty w Gdańsku oraz Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.

Bartosz Stracewski/aKa