Gdański radny chce zainstalować odblaskowe postacie przy przejściach. Czy poprawią bezpieczeństwo?

(Fot. Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie)

Odblaskowe postacie imitujące pieszych mogą pojawić się przy przejściach w Gdańsku. Rozwiązanie chce wprowadzić radny Koalicji Obywatelskiej Łukasz Bejm. Miałyby one zmusić kierowców do zachowania szczególnej ostrożności.

Zdaniem radnego Gdańska Łukasza Bejma pojawienie się odblaskowych ludzików przy przejściach znacznie poprawiłoby bezpieczeństwo. Radny złożył w tej sprawie interpelację do władz miasta.

– W naszym mieście mamy kilka newralgicznych miejsc dla pieszych np. przy skrzyżowaniu ulicy Marynarki Polskiej i Narwickiej, gdzie często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji z udziałem pieszych. Niestety nie wszyscy kierowcy respektują znaki ograniczające prędkość. Wydaje mi się, że odblaskowe ludziki imitujące dziecko wchodzące na przejście dla pieszych skłonią ich do zdjęcia nogi z gazu. Swoją interpelację złożyłem w zeszłym tygodniu. Jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi, ale wierzę, że niedługo będę mógł usiąść do rozmów z władzami miasta. Jeśli chodzi o koszty inwestycji, to oczywiście zależy, na jak szerokie testy się zgodzą – mówi Łukasz Bejm.

„KIEROWCY ZAWSZE HAMUJĄ”

Odblaskowe postacie, imitujące pieszych wchodzących na pasy, pojawiły się już w Częstochowie.

– Badano, jak reagują na to piesi i kierowcy. Wskazywano wnioski, a najważniejszy był taki, że wpływa to na uspokojenie reakcji. Są to podwójne instalacje dla obu kierunków jazdy przy przejściach dla pieszych i dodatkowa instalacja imitująca postać osoby niepełnosprawnej. Kierowcy zawsze hamują. To efekt, jaki chcemy osiągnąć. Oświetlone ludziki odpowiadają wysokości dziecka czy przedstawiciela młodzieży. Mogą być przenoszone także w inne lokalizacje. Jeśli się sprawdzą, spowszednieją lub wywołają dla nas reakcje, które będą przeciwne do tych, które chcemy osiągnąć, wówczas to możemy je przenieść w inne miejsce, gdzie sprawdzą się bardziej – tłumaczy Maciej Hasik z Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie.

(Fot. Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie)

NEGATYWNE SKUTKI

Z kolei radny Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Majewski ma wątpliwości, czy takie odblaskowe postacie będą skuteczne.

– Montaż odblaskowych ludzików przy przejściach dla pieszych jest propozycją ciekawą, natomiast rodzi też pewne wątpliwości co do faktycznego bezpieczeństwa pieszych. Kierowcy bardzo łatwo przyzwyczajają się do tego typu odblasków i po prostu z biegiem czasu przestają hamować czy też dostosowywać prędkość. Pojawia się wątpliwość co do możliwości zgodności montażu takich odblaskowych elementów z uchwałą krajobrazową. Kolejna kwestia to brak środków. Jeśli ogranicza się wydatki chociażby na program „Jaśniejszy Gdańsk”, który służy poprawie oświetlenia ulic, chodników w mieście Gdańsku, to w jaki sposób mamy znaleźć finansowanie na tego typu elementy, które mogłyby być zakupione za duże kwoty, jak to miało miejsce wielokrotnie? Powinniśmy się skupić na znalezieniu środków na kontynuowanie programu „Jaśniejszy Gdańsk” lub zastanowić się nad spowalniaczami typu tzw. „śpiący policjant” – mówi radny PiS Przemysław Majewski.

MOŻE BYĆ ODWROTNIE

Pełnomocnik prezydent Gdańska ds. pieszych Grzegorz Krajewski ocenia pomysł negatywnie. Jak twierdzi, postawienie postaci przy przejściach może mieć skutek odwrotny od zamierzonego, poprzez odwracanie uwagi kierowcy.

– Odnoszę się do montażu odblaskowych ludzików przy przejściach dla pieszych z dużą rezerwą. Pomimo niewątpliwie dobrych intencji, jakie kierowały autorami tego rozwiązania, to działanie może przynieść skutek odwrotny. Sylwetka ludzika może rozpraszać uwagę kierowcy, a ubrany na ciemno pieszy będzie wieczorem przy odblaskowej postaci po prostu mniej widoczny. Dotyczy to zwłaszcza osób niższych i dzieci. Realne podniesienie poziomu bezpieczeństwa nastąpi poprzez edukację kierowców. Akcja z odblaskowym ludzikiem wydaje się dość nachalnie promować odblaski wśród pieszych i tym samym w pewien sposób poprawiać przez to komfort kierowców. Można powiedzieć, że także przenosi odpowiedzialność za ewentualne zdarzenie na pieszego – mówi Grzegorz Krajewski.

OPINIA MIESZKAŃCÓW GDAŃSKA

Mieszkańcy Gdańska mają różne zdanie na temat oświetlonych ludzików przy przejściach.

– Uważam, że to dobry pomysł. Są takie przejścia, które nie mają oświetlenia – mówi mieszkanka.

– Podejrzewam, że ten pomysł by się nie sprawdził. Osoby, które nie dbają o dobro wspólne, by to niszczyły, a po drugie za dużo by to kosztowało pieniędzy, jeśli byłby to elektryczny ludzik, a jeśli odblaskowy, to by musiał być cały czas być czyszczony – dodaje mieszkaniec.

Posłuchaj:

Marta Włodarczyk/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj