Przed gdyńskim stadionem stanął specjalny bus. Piłkarze zachęcali kibiców do oddawania krwi

(Fot. materiały prasowe)

Kibice Arki Gdynia oddawali dziś charytatywnie krew. Od rana przed stadionem przy ulicy Olimpijskiej ustawiony był krwiobus, który zapewniła fundacja „Kropelka Energi”.

Kibiców do udziału w akcji zachęcali piłkarze Arki, między innymi Bartosz Rymaniak – bohater sobotniego meczu w Sosnowcu.

– Zawsze podpisuję się pod akcjami, które mogą komuś pomóc. To bardzo szczytny cel i zachęcam wszystkich, kibiców i nie tylko, do udziału w tym charytatywnym przedsięwzięciu. Można w taki sposób uratować komuś życie. Ze względu na napięty terminarz meczów ani ja, ani koledzy z szatni dziś w akcji wziąć udziału nie mogliśmy, ale jak będzie dłuższa przerwa w rozgrywkach albo jak zakończy się sezon, z pewnością w szatni znajdzie się paru chłopaków, którzy oddadzą krew – zapowiadał obrońca gdyńskiego klubu.

– Nasza bardzo jeszcze świeża współpraca z Arką już teraz owocuje włączeniem się w akcje społeczne. To dowód na to, że przed nami osiągnięcie nie tylko ambitnych celów sportowych, ale również tych społecznych, z których jednym jest właśnie charytatywna zbiórka krwi – tłumaczyła z kolei Justyna Kruszewska, dyrektor departamentu marketingu w Enerdze Grupie Orlen.

OWOCNE 12 LAT

W trakcie dwunastu lat działania fundacji „Kropelka Energi” udało się zebrać ponad dwa i pół tysiąca litrów krwi.

Akcja przed stadionem Arki Gdynia ma być kontynuowana w kolejnych miesiącach.

Marcin Lange/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj