Inspektorzy pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali na drodze wojewódzkiej nr 501 niedaleko Gdańska kierowcę ciężarówki, który przewoził luksusowy jacht bez odpowiedniego zezwolenia. Przewoźnikowi grozi kara w wysokości 33 tys. złotych.
– Patrol ITD zatrzymał do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą niskopodwoziową. Zestawem przystosowanym do transportu gabarytów przewożono duży jacht ze stoczni w Straszynie do miejsca wodowania w Sobieszewie – poinformowali przedstawiciele Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Wskazano, że z uwagi na wymiary ciężarówki z ładunkiem, inspektorzy postanowili sprawdzić, czy nienormatywny transport odbywa się zgodnie z przepisami.
ZEZWOLENIE TO ZA MAŁO
– 4-osiowy ciągnik samochodowy z 4-osiową naczepą z jachtem skierowano na miejsce kontroli i ważenia pojazdów zlokalizowane na MOP w Koszwałach przy drodze krajowej S7 – podali inspektorzy.
Kierowca okazał zezwolenie kat. IV na przejazd pojazdu nienormatywnego, lecz okazało się ono niewystarczające. Zestaw z ładunkiem ważył 55,55 t i miał 26,23 m długości, 4,06 m szerokości oraz 4,11 m wysokości. Okazane zezwolenie nie mogło zostać uznane z powodu zbyt dużej długości i szerokości zespołu pojazdów z ładunkiem.
ŁĄCZNIE PRAWIE 50 TYS. ZŁOTYCH KARY
Przedstawiciele ITD przekazali, że wobec przewoźnika wszczęte będą dwa postępowania administracyjne zagrożone łączną karą w wysokości 33 tys. zł. Dodatkowo kara w wysokości 15 tys. zł może zostać nałożona na załadowcę ładunku.
Pojazd do czasu uzyskania przez przewoźnika zezwolenia odpowiedniej kategorii skierowano na parking administracyjny.
PAP/pb