Gdańscy radni PiS krytykują sytuację w komunikacji miejskiej. „Władze miasta są głuche”

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Stop degradacji komunikacji miejskiej – pod takim hasłem przeciwko niekorzystnym zmianom w transporcie protestują gdańscy radni Prawa i Sprawiedliwości. Na zorganizowanej w czwartek, 9 marca, konferencji prasowej skrytykowali nowe rozkłady jazdy, obowiązujące od czasu otwarcia linii tramwajowej wzdłuż ulicy Warszawskiej.

– Linie 2 i 4, które do tej pory dojeżdżały do pętli Łostowice Świętokrzyska, dziś jeżdżą do Ujeściska. Linie, które łączyły Zaspę i Przymorze, zostały zabrane. To jest bardzo poważny problem – powiedział radny miasta Przemysław Majewski (PiS).

„WŁADZE MIASTA SĄ GŁUCHE”

– Jeszcze jesienią obiecywano nam otwarcie wraz z Warszawską linii 13 z Brętowa PKM przez Piecki Migowo, Ujeścisko, Chełm aż na Stogi –  przypomniał radny Przemysław Malak. – Niestety, miasto nie ma tego w planach. Ponad 1900 osób podpisało petycję. Uchwałę podjęła też Rada Dzielnicy Piecki-Migowo. Niestety, władze miasta są głuche – podkreślał.

Jak dodał Andrzej Skiba, okrojona siatka połączeń nie była konsultowana z radami dzielnic. – W czwartek będzie sesja, na której mieszkańcy i radni będą rozmawiali o tym skandalicznym zachowaniu. Spora część dzielnicy Święty Wojciech została odcięta od komunikacji miejskiej – zaznaczył radny Skiba.

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Radni krytykowali też między innymi zmiany na liniach 9, 118, 175, 154 i 289, a także drogi system elektronicznego biletu Fala, zły transport dla kibiców po meczach Lechii Gdańsk i złą współpracę między zarządzającymi komunikacją miejską a przewoźnikami, przez co kierowcy rozkłady jazdy otrzymują z opóźnieniem.

Władze miasta deklarują tymczasem, że rozkłady jazdy będą korygowane. Planowana na ten rok praca eksploatacyjna ma być mniejsza od ubiegłorocznej o 200 tysięcy kilometrów. To mniej niż jeden procent.

– Funkcjonujący od 5 marca układ komunikacji nie osiągnął jeszcze docelowego kształtu i z pewnością będzie jeszcze modyfikowany. Aktualnie sprawdzamy, w jaki sposób pasażerowie korzystają z dostępnych połączeń, badamy potoki podróżnych, zbieramy uwagi i jesienią wprowadzimy docelowe rozwiązania. Trzeba pamiętać, że po uruchomieniu nowej trasy tramwajowej na ul. Nowej Warszawskiej znacząco zmieniły się sposoby podróżowania i potoki pasażerskie. Stąd na bieżąco gromadzone są dane, a oferta będzie dostosowywana do potrzeb podróżnych – deklaruje Jędrzej Sieliwończyk z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Sebastian Kwiatkowski/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj