– Mamy bardzo dobry sprzęt, który w dodatku przez cały czas jest modernizowany. Modyfikujemy też szkolenia, bo potrzeby są duże i stajemy przed nowymi wyzwaniami. Przez pryzmat ostatnich kilku lat można stwierdzić, że musimy przystosowywać się do nowych wyzwań. Bycie strażakiem to powołanie; jeśli go nie ma, trudno jest odnaleźć się w służbie, bo musimy rezygnować z pewnych rzeczy. Trzeba też umieć radzić sobie ze stresem, który może pojawić się podczas niektórych akcji. Od tego jest zmiana służbowa, ale mamy też wsparcie w postaci briefingów psychologicznych – wskazywał Łukasz Płusa, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.

INWESTYCJE W SPRZĘT I WYNAGRODZENIA

Jak podkreślił Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, będą podejmowane kolejne kroki w celu poprawy jakości pracy strażaków.

– Wydatki, kolejne programy, pieniądze z różnych źródeł są inwestowane w to, żebyście mieli jak najlepszy sprzęt, wyposażenie, nowe wozy bojowe. Są też inwestycje infrastrukturalne. Będziemy to wszystko kontynuować i rozwijać. To również wymiar wynagrodzeń; będziemy starali się, aby w tym obszarze również było lepiej – mówił do strażaków Horała.

– Jesteście naszą chlubą w kraju i za granicą. Mamy do was wielkie zaufanie, dlatego przygotowywane są kolejne projekty ustaw nakładających na was nowe obowiązki. Jestem przekonany, że będziecie wypełniać je wzorowo – dodał Kacper Płażyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

WSPIERAJĄ W TRUDNYCH CHWILACH

Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, zwrócił uwagę na wsparcie strażaków podczas trudnych chwil, zwłaszcza w czasie pandemii COVID-19.

– Trudno byłoby wyobrazić sobie, żebyśmy przeszli przez walkę z epidemią bez wsparcia strażaków pracujących jako ratownicy w szpitalach czy zapewniających logistykę sprzętu i materiałów. Kolejny kryzys to napaść Rosji na Ukrainę i konieczność pomocy uchodźcom. To też pomoc strażakom na Ukrainie: do tamtejszych jednostek trafi 36 nowych samochodów – zaznaczał.

ZA CO DZIĘKUJEMY STRAŻAKOM?

Gdańszczanie doceniają pracę strażaków. Podkreślają, że chcieliby im podziękować, bo wiedzą, że ich praca łączy się z ciągłym narażaniem się na niebezpieczeństwo.

– Chcę podziękować im za gaszenie pożarów, wyciąganie z samochodów i za to, że są. Zawsze można na nich liczyć – mówi jedna z mieszkanek.

– Życzymy im, żeby nadal byli tacy dzielni, jak są. Pomagają, bez nich byłoby niebezpiecznie – dodaje inna kobieta.

Posłuchaj materiału naszej reporterki: