Gdańskie Centrum Opieki Wytchnieniowej na ukończeniu. Otwarcie zaplanowano na wrzesień

(fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

Zbliża się ukończenie budowy Centrum Opieki Wytchnieniowej przy ul. Mikołaja Kopernika 17 w Gdańsku. Trwają już ostatnie szlify. Miejsce to zagwarantować ma opiekę ciężko chorym dzieciom oraz dorosłym, dając ich bliskim szansę na chwilę odpoczynku.

– Bardzo się cieszymy, że to, co jeszcze rok temu było dziurą w ziemi, teraz jest już przepięknym miejscem. To trzy budynki połączone specjalnymi łącznikami. W nich będziemy przyjmować pierwszych podopiecznych, czyli ciężko chore osoby dorosłe i dzieci. Zapewnimy im tutaj opiekę, terapię, rehabilitację, różnego rodzaju wsparcie. Chcemy, aby ich opiekunowie, sprawujący nad nimi opiekę, mogli odpocząć. Często niestety to wytchnienie polega na tym, że ktoś musi iść do szpitala albo zrobić remont w domu. Z założenia ma to być odpoczynek. Będziemy oferować także formy wsparcia dla tych rodzin. Widzimy, że wiele osób, tak bardzo zaangażowanych przez lata w opiekę nad bliskimi, nie potrafi odpoczywać – przyznaje Anna Janowicz, prezes Fundacji Hospicyjnej.

ZAKRES WSPARCIA

W budynkach prowadzone mają być terapie zajęciowe, w tym fizjoterapia, dostęp do personelu medycznego, opiekuńczego, czy też duchowego. Pojawią się także wolontariusze.

– Chcemy, żeby to był taki dom, miłe miejsce dla podopiecznych, którzy będą spędzać tutaj czas. Tempo jest olbrzymie i cieszymy się, że wszystko nam się udaje. To też duży koszt finansowy – ok. 35 mln zł, który pochodzi ze środków własnych – darowizn, dotacji i pożyczki. Nie chcieliśmy zatrzymać budowy, dlatego też skorzystaliśmy z takiej metody finansowania. Oficjalne otwarcie planowane jest na wrzesień, ale pierwszych podopiecznych planujemy przyjąć w sierpniu – zapowiada Janowicz.

(fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

DUŻE ZAPOTRZEBOWANIE

Jak informuje Agnieszka Wirpszo, dyrektor Centrum Opieki Wytchnieniowej, takie wsparcie jest szczególnie potrzebne. – Przygotowując ten projekt, pracując przy nim i go realizując, mamy cały czas potwierdzenie o wielkim zainteresowaniu i potrzebie tego miejsca. To też nas motywuje do działania, żeby jak najszybciej móc rozpocząć w nim opiekę. W wielu rodzinach są osoby, które potrzebują takiej pomocy – zaznacza.

OPINIA MIESZKAŃCÓW

Mieszkańcy cieszą się z powstania tego miejsca. Jak mówią, dużo osób wymaga pomocy.

– To potrzebne. Ja sama mam doświadczenie w tej kwestii. Znam takich rodziców, którzy potrzebują wytchnienia, bo opiekują się chorymi osobami. Są takie osoby, które potrzebują opieki 24 godziny na dobę. Wypoczynek jest potrzebny – mówi mieszkanka. – Myślę, że takie coś na pewno się przyda. To bardzo ważne – zaznacza kolejna.

Jak dodaje, „warto jest pomagać i trzeba wypocząć”.

Marta Włodarczyk/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj