Udało się ustalić źródło odoru w Gdańsku. Na intensywny, drażniący i bardzo nieprzyjemny zapach narzekali ostatnio mieszkańcy dzielnic: Letnica, Nowy Port, a nawet Przymorza, Zaspy i Wrzeszcza. Wczoraj nad sprawą pracowali Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i Straż Miejska. Poznaliśmy ustalenia służb.
W Nowym Porcie na Szańcu Zachodnim w okolicach ulicy Starowiślanej prowadzone są prace związane z remediacją gruntów. Krótko mówią, wydobywana jest ziemia, która w tym miejscu zanieczyszczona jest substancjami ropopochodnymi. Wydobyty grunt następnie przewożony jest do utylizacji, poza teren województwa pomorskiego. Jak przekazał zastępca pomorskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska w Gdańsku Radosław Rzepecki, właśnie te działania są przyczyną uciążliwego zapachu, na który od kilku dni skarżą się mieszkańcy kilku dzielnic Gdańska. Takie sygnały od zaniepokojonych gdańszczan dotarły do WIOŚ, ale także do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Wykonawca na prowadzenie prac ma zgodę Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku.
Wczoraj przez cały dzień i dziś od rana zarówno inspektorzy WIOŚ, jak również strażnicy miejscy, zbadali i wciąż monitorują jakość powietrza. Celem tych badań jest ustalenie, czy utrzymujący się od kilku dni odór jest szkodliwy dla zdrowia ludzi.
– Takie odorowe substancje mogą szkodzić ludzkiemu zdrowiu, jednak tak naprawdę prawo nie reguluje tego, nie ma nigdzie w przepisach norm, które by to regulowały – powiedział Jakub Kięczkowski, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.
ODPOWIEDŹ PRZEDSTAWICIELI MIEJSKIEGO URZĘDU
Miasto Gdańsk, które zleciło remediację szańca, jest zdziwione ustaleniami WIOŚ.
– 19 sierpnia zakończono prace związane z remediacją terenu pod kątem substancji smołopochodnych, które zostały już wywiezione i zutylizowane poza terenem miasta Gdańska. Ponadto na terenie nie miało miejsca spalanie jakichkolwiek odpadów – wyjaśniła Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Miasto zwróciło się do WIOŚ-u z prośbą o ujawnienie na podstawie jakich badań ustalono, że źródłem odoru są prace na Szańcu Zachodnim.
Do tego tematu będziemy dziś wracać. Wcześniej o sprawie pisaliśmy >>> TUTAJ.
Grzegorz Armatowski/raf