Brak ogrzewania, ciepłej wody i dziura w dachu. Mieszkańcy ulicy Przetocznej dostali zapewnienia od Gdańskich Nieruchomości, że te lada dzień zajmą się najbardziej potrzebnymi pracami, tak by do lokali popłynęło ciepło. W planach są również prace związane z naprawą dachu czy wymianą stolarki okiennej.
Już wcześniej informowaliśmy o stanie budynku komunalnego przy ulicy Przetocznej. Mieszkańcy nie mają dostępu do ciepłej wody, a temperatura w ich lokalach wynosi 14 stopni – co przyczynia się do łatwego rozwoju chorób. Oprócz tego w dachu budynku jest dziura, co sprawia, że panuje tam spora wilgoć. Więcej na ten temat można było przeczytać >>>TUTAJ<<<.
REMONT MA ROZPOCZĄĆ SIĘ LADA DZIEŃ
Gdańskie Nieruchomości zapewniają, że od kilku tygodni intensywnie pracują nad poprawą sytuacji lokalu komunalnego na Stogach. Dodatkowo, do czasu poradzenia sobie z problemem ciepła, urzędnicy poinformowali, że zaoferowali mieszkańcom grzejniki elektryczne. Teraz zapowiadają, że zajmą się problemem – i to od „zaraz”.
– Od początku października prowadzimy rozmowy z wykonawcami, którzy mieliby podjąć się wymiany tego kotła. Wyłoniliśmy jednego z nich. Już 26 października podpisał on umowę na wymianę części tego kotła gazowego – tak, aby przywrócić jego funkcjonowanie. 8 października wykonawca wchodzi na budowę i rozpoczyna remont – mówi Karolina Pacholska z Gdańskich Nieruchomości.
„JEST NADZIEJA”
Mieszkańcy Przetocznej cieszą się z zapewnień urzędników i mają nadzieje, że będzie to koniec problemów.
– Zagwarantowali nam, że od jutra zaczną się jakieś prace. Czekamy na efekt, bo obietnice to nie wszystko. Jest nadzieja. Będę zadowolona, jak otrzymam ciepło i ciepłą wodę. Miejmy nadzieję, że stanie się to w ciągu tygodnia. Obiecali zrobić przegląd, naprawić drzwi i podłogi. Zobaczymy – komentowała jedna z mieszkanek.
RADNI MIEJSCY BĘDĄ „PATRZEĆ NA RĘCE”
Na spotkaniu Gdańskich Nieruchomości i mieszkańców lokali komunalnych z ulicy Przetocznej byli obecni również miejscy radni – Andrzej Skiba i Przemysław Majewski – którzy od początku interweniowali w tej sprawie. Deklarują oni, że będą sprawdzać, jak urzędnicy wywiązują się z obietnic danym mieszkańcom.
– Będziemy patrzeć na ręce – i tej firmie, która została wybrana, i urzędnikom. Do końca roku mają być rozwiązane sprawy przeciekającego dachu oraz zapadającej się podłogi. Pierwszy kwartał przyszłego roku to takie sprawy jak np. wymiana stolarki drzwiowej i inne palące kwestie – skomentował miejski radny Przemysław Majewski.
Radnemu wydaje się także, że zabrakło jeszcze jednej rzeczy – słowa „przepraszam” w stosunku do tych mieszkańców.
Oskar Bąk/aKa