III LO w Gdańsku wspiera Szpital Dziecięcy Polanki. Uczniowie przekazali ponad 7 tys. złotych

(Fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Ponad siedem tysięcy złotych zebrali uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku w trakcie bożonarodzeniowego jarmarku organizowanego przez społeczność szkolną. Pieniądze trafią do Szpitala Dziecięcego Polanki.

W trakcie jarmarku można było kupić wypieki oraz rękodzieła wykonane przez licealistów. Odbyły się również warsztaty. – W trakcie lekcji były prowadzone przez uczniów warsztaty ozdób świątecznych, gdzie uczono, jak robić bałwanki z pomponów. W zeszłym roku była akcja malowania toreb. W tym roku tego tematu już nie pociągnęliśmy dalej, natomiast wyszło kilka fajnych nowych warsztatów. To też inicjatywa, żeby zaangażować młodzież w to, żeby sami uczyli siebie wzajemnie swoich pasji – podkreśla Dorota Jamróż-Janowicz, koordynatorka zbiórki.

Kiermasz nie doszedłby do skutku, gdyby nie zaangażowanie uczniów. Młode osoby poświęciły swój wolny czas, żeby przygotować produkty na jarmark. – Dzień festynu jest dniem ogromnej radości i entuzjazmu. Wiemy, ile trwały przygotowania, ile było wysiłku, talentu i szczerego entuzjazmu przed tym dniem. To kulminacja. Przygotowania są długiem, ale bardzo przyjemnie jest patrzeć, jak to wszystko pięknie działa, jak radośni są uczniowie i osoby przychodzące – podkreśla Dominika Szelęgowska, nauczycielka III LO w Gdańsku.

Uczniowie podkreślają, że pomaganie jest dla nich bardzo ważne. – Jest po prostu przyjemne, a jak była taka okazja, to warto – zaznacza licealistka Kornelia Soska. – Uważam, że to superinicjatywa i supersposób na zaangażowanie uczniów. Świetnie, że możemy pomóc właśnie szpitalowi – dodaje Marta Wąsek, kolejna uczennica.

ZAKUP POTRZEBNEGO SPRZĘTU

Zebrane pieniądze posłużą na zakup potrzebnego dla szpitala sprzętu. – Zakupiony zostanie za to przenośny aparat EKG, który jest oddziałowi bardzo potrzebny. Jeżeli zostaną jeszcze pieniądze po jego zakupie, to myślę, że personel oddziału zdecyduje na bieżąco, na co jeszcze mogą one zostać przeznaczone. 7700 złotych to tylko kwota, ale wymiar na pewno jest zdecydowanie większy – skomentowała Małgorzata Paszkowicz, dyrektor Szpitala Dziecięcego Polanki.

Posłuchaj:

Oskar Bąk/jk

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj