Kilka tysięcy granatników przeciwpancernych i kilkaset tysięcy sztuk amunicji kupi Polska od szwedzkiej firmy SAAB. Opiewającą na sześć i pół miliarda złotych umowę podpisano dziś w Porcie Wojennym w Gdyni przy okazji spotkania Władysława Kosiniaka-Kamysza, ministra obrony narodowej, z Palem Jonsonem, jego szwedzkim odpowiednikiem.
Szef Ministerstwa Obrony Narodowej podkreślał, że podpisano dziś jeden z najważniejszych kontraktów polskiej zbrojeniówki. – To sprzęt, który sprawdził się w walce na Ukrainie. Bardzo dobre są recenzje dotyczące tej broni, ona bardzo dobrze zdaje egzamin. Dziś polska armia będzie bogatsza o granatniki przeciwpancerne, ale również o amunicję. Jest również związana z tym infrastruktura, a także szkolenie dla wszystkich, którzy będą później przygotowywać polskich żołnierzy do posługiwania się tym sprzętem, jak również pakiet serwisowy, pakiet części zamiennych i symulatory, które będą używane do przygotowywania naszej armii – wskazywał.
Konkretna rozmowa z ministrem obrony Szwecji @PlJonson o wzmacnianiu współpracy i pomocy🇺🇦. Pogratulowałem @PlJonson kolejnego kroku przybliżającego Szwecję do NATO. Obecność🇸🇪 w Sojuszu to znaczące wzmocnienie naszych zdolności obronnych, szczególnie na północnej flance NATO. pic.twitter.com/QVCFdZB78U
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) March 4, 2024
SKORZYSTAMY Z DOŚWIADCZEŃ SZWECJI
Ministrowie obrony Polski i Szwecji, która właśnie wstępuje do NATO, zapowiedzieli też ścisłą współpracę obu krajów w zakresie obronności. Polska zamierza korzystać między innymi ze szwedzkich doświadczeń w organizowaniu obrony terytorialnej.
Marcin Lange/MarWer