Seniorzy zyskają swoje miejsce w Pruszczu Gdańskim. Dom aktywności powstanie do 2025 roku

(Fot. Radio Gdańsk/ Mateusz Czerwiński)

Za dwa miesiące ruszy budowa Domu Aktywności Seniora w Pruszczu Gdańskim. Projekt zakłada dobudowanie skrzydła do budynku, w którym funkcjonuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, oraz przebudowę obecnego obiektu.

– Będzie to miejsce zajęć terapeutycznych i ruchowych oraz ciekawych warsztatów. Od kilku lat prowadziliśmy z seniorami konsultacje, jak znaleźć dla nich odpowiednią przestrzeń – tłumaczy Małgorzata Czarnecka-Szafrańska, przewodnicząca Rady Miasta Pruszcz Gdański.

– W Pruszczu Gdańskim mamy około sześciu tysięcy seniorów. Kilkuset z nich bardzo aktywnie działa przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku i w Stowarzyszeniu „Solidarni” – dodaje przewodnicząca.

AKTYWNI SENIORZY

W taki sposób powstał pomysł, aby do budynku MOPS-u dobudować dwukondygnacyjne skrzydło o powierzchni 500 metrów kwadratowych. W nowym budynku znajdą się między innymi sale zajęciowe, świetlica o powierzchni 80 metrów kwadratowych i stołówka.

– Będą się tam odbywały zajęcia terapeutyczne i ruchowe, a także spotkania towarzyskie, oczywiście z przestrzenią na tańce. Pruszcz jest obecnie miastem młodych, ale nie brakuje także seniorów, i to niezwykle aktywnych. Oni nie chcą zamykać się w domu. lecz bardzo chętnie korzystają z przygotowywanych przez nas atrakcji. Chcemy jednak zadbać o nich jeszcze bardziej, tworząc miejsce spotkań – wyjaśnia Czarnecka-Szafrańska.

(Fot. Radio Gdańsk/ Mateusz Czerwiński)

MIEJSCE SPOTKAŃ

Pruszczańscy seniorzy zapytani przez naszego reportera mówią, że takiego miejsca im brakowało. – Mi bardzo zależy na takich zajęciach i ćwiczeniach. Chodzi o to, żeby było gdzie wyjść i spotkać się przy okazji – wskazuje jedna z pruszczanek. – Skorzystałabym. Takie spotkania poprawiają samopoczucie, a jak jest dobre samopoczucie, to ma się ochotę na kontakty z ludźmi – dodaje inna seniorka.

Dom Aktywności Seniora rozpocznie działalność jesienią 2025 roku. Inwestycja w całości finansowana z miejskich środków będzie kosztować osiem milionów złotych.

Mateusz Czerwiński/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj