„Wspólna Gdańska Droga 2050″ wytyka władzom Gdańska nierealizowane kontrakty dzielnicowe

(fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

„Wspólna Gdańska Droga 2050″ wyliczyła szereg niezrealizowanych w Gdańsku kontraktów dzielnicowych. Zostały one zawarte jeszcze za czasów prezydentury Pawła Adamowicza. Kontrakty dotyczyły m.in. inwestycji związanych z budową żłobków, remontów chodników i budową basenu.

Jacek Hołubowski mówi wprost: „miasto składa wiele obietnic bez pokrycia”. – Może oni się tego wstydzą.  My o tym pamiętamy i ludzie też pamiętają. Nie dotrzymali tych obietnic. Zrealizowali zaledwie 20 procent inwestycji. I to tych, powiedzmy, mniejszych. Dodatkowo część z nich została sfinansowana z budżetów dzielnicowych (czyli z pieniędzy mieszkańców) i z budżetu obywatelskiego – tłumaczy Hołubowski.

ODPOWIEDŹ MIASTA

Wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak odpowiada, że większość postulatów wyborczych, które w 2018 roku ogłosiła Aleksandra Dulkiewicz, została zrealizowana. – W ramach tych 50 celów ponad 80 procent obietnic zostało zrealizowanych. Przypomnę tu trasę Nową Warszawską oraz Nową Bulońską-Północną, czyli Pawła Adamowicza. Wspomnę także o Gdańsku Południe-Wrzeszcz: w tym roku przystępujemy do przetargu na realizację inwestycji. Do tego bon żłobkowy, 1,5 tys. mieszkań miejskich, program in vitro – wylicza Grzelak.

KWESTIA PRIORYTETÓW

Jolanta Banach ze „Wspólnej Drogi” uważa, że to nie pieniądze są tu problemem. Polityczka Lewicy argumentuje to zwiększającym się budżetem miasta. W jej ocenie Gdańsk stać na przeprowadzenie wielu potrzebnych inwestycji. – Myślę, że to jest kwestia priorytetów. Uznano, że pewne postulaty społeczne mogą być realizowane przez prywatne podmioty. Już całkowicie sprywatyzowano na przykład opiekę nad seniorami. Wykonują tę pracę członkowie rodzin (a w zasadzie członkinie). Usługi opiekuńcze są oferowane przez miasto w niewielkim zakresie, domów środowiskowych seniora nie ma, zaś dostępność jest ograniczona, bo trzeba za to płacić – mówi Banach.

PSL POPIERA DULKIEWICZ

Przypomnijmy, że w poniedziałek posłowie PSL-u (które to ugrupowanie wchodzi w skład komitetu Trzecia Droga) poparli Aleksandrę Dulkiewicz jako kandydatkę na prezydenta Gdańska. Trzeba jednak podkreślić, że w Gdańsku PSL i Polska 2050 Szymona Hołowni nie idą do wyborów jako koalicja. Obydwa te ugrupowania wystawiły swoich kandydatów na prezydenta miasta.

Sprawę list i kandydatów wyjaśnia Łukasz Kopeć, który jest liderem pomorskich struktur Polski 2050 Szymona Hołowni.

– Jeżeli chodzi o Gdańsk, to Trzecia Droga tu nie funkcjonuje. Były prowadzone rozmowy, byśmy startowali również z Polskim Stronnictwem Ludowym (tak, jak to było w wyborach parlamentarnych). Do samego końca w komitecie „Wspólna Droga”, który zawiązaliśmy, było miejsce dla PSL-u. Niestety nie zdecydowali się oni z niego skorzystać i z tego, co mi wiadomo, w ogóle nie wystawiają swoich kandydatów do Rady Miasta Gdańska. PSL jest niezależnym podmiotem, może podejmować własne decyzje odnośnie tego, kogo popierają – tłumaczy Kopeć.

Krajowy koalicjant PSL-u, czyli Polska 2050 Szymona Hołowni, w gdańskich wyborach samorządowych wystawia swojego kandydata Andrzeja Peckę.

Oskar Bąk/aKa/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj