Na rozbudowę ulicy Kartuskiej jeszcze poczekamy. Drogowcy nie planują gruntownej naprawy nawierzchni

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Dłużej niż planowano potrwa projektowanie rozbudowy ostatniego odcinka ulicy Kartuskiej w Gdańsku. Prace planistyczne dla 1,5-kilometrowego fragmentu – od okolic ulicy Stokłosy do granicy z gminą Żukowo – zaczęły się pod koniec 2021 roku. Miały skończyć się najpierw w grudniu 2023 roku, później w czerwcu, a aktualny termin to koniec tego roku.

– Prace muszą być zsynchronizowane z planowaną w pobliżu budową zbiornika retencyjnego – wyjaśnia Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. – Oba te projekty są w trakcie realizacji. Przewidujemy, że jeśli chodzi o zbiornik Kartuska, to w czwartym kwartale tego roku powinniśmy mieć już uzgodnienia dokumentacji i wówczas powinniśmy mieć też uzgodnienia samej drogi – dodaje.

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

TYMCZASOWE ŁATY

Do czasu rozbudowy miasto nie zamierza gruntownie naprawiać podziurawionej po zimie jezdni. Jak zapewniają drogowcy, do końca kwietnia tymczasowe łaty zostaną zastąpione docelowymi.

Urzędnicy nie chcą podać konkretnych perspektyw na termin, ani tego, ile przebudowa drogi będzie kosztować. Same prace związane z dobudową drugiej jezdni, pasów do skrętu i zatok autobusowych potrwają około dwóch lat.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Sebastian Kwiatkowski/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj