Dziesięć lat więzienia grozi 41-letniemu kierowcy, który nie tylko zignorował wydany przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów, ale też popełnił kolejne przestępstwo, próbując wręczyć łapówkę policjantom.
Policjanci zatrzymali do kontroli samochód, jadący ulicą Miałki Szlak w Gdańsku. Za kierownicą siedział mieszkaniec Gdańska. Podczas kontroli wyszło na jaw, że ma wydany sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. To był jednak dopiero początek kłopotów mężczyzny.
GROZI MU NAWET DZIESIĘĆ LAT „ODSIADKI”
Zatrzymany kierowca próbował nakłonić policjantów, aby puścili go wolno. Gdy gdańszczanin usłyszał, że nie jest to możliwe, postanowił przekupić funkcjonariuszy. Wyjął 700 złotych i próbował je przekazać policji.
– Mężczyzna został zatrzymany, a zabezpieczona gotówka trafiła do akt jako dowód w sprawie – poinformował aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z gdańskiej policji.
Za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów, wydanego przez sąd, grozi kara do pięciu lat pięć lat więzienia. Z kolei za wręczenie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu grozi osiem lat więzienia. Jeszcze wyższe sankcje są przewidziane za próbę nakłonienia funkcjonariusza do naruszenia przepisów prawa – za to można trafić do więzienia nawet na dziesięć lat.
MarWer/raf