W gdyńskiej marinie można podziwiać jachty w ich naturalnym środowisku, czyli na wodzie. Trwa Polboat Yachting Festival. Organizatorom imprezy zależy na tym, aby jak najwięcej osób mogło zapoznać się z ofertą polskich producentów jednostek pływających. Do niedzieli odwiedzający mają możliwość uczestniczyć w pokazach sprzętów wodnych, nawiązać współpracę z firmami jachtowymi, a także wziąć udział w licznych konkursach.
TEGOROCZNA EDYCJA JEST REKORDOWA
Wczoraj, 18 lipca, na terenie gdyńskiej mariny rozpoczęła się piąta, jubileuszowa edycja Polboat Yachting Festival – największych w Polsce targów jachtowych na wodzie. Jak co roku, biorą w nim udział czołowe polskie stocznie, przedstawiciele handlowi oraz producenci sprzętów i różnorodnych akcesoriów wodnych. Na imprezie nie brakuje też zagranicznych wystawców jachtów i reprezentantów sektora premium. Prezes Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych oraz organizator imprezy, Michał Bąk, podkreślił wyjątkowość imprezy.
– Tegoroczna edycja jest rekordowa pod względem liczby wystawców i liczby prezentowanych jednostek. Mamy ponad 110 łodzi w Marinie Yacht Parku w Gdyni, z czego aż 23 to łódki, które po raz pierwszy możemy oglądać w Polsce. Polboat Yachting Festival to niesamowite wydarzenie, jakiego nie jesteśmy w stanie doświadczyć na nawet największych targach na świecie, ponieważ to tutaj mamy prawdziwe perełki. Ta impreza jest pod tym względem wyjątkowa, że jest na wodzie, w związku z czym można nie tylko obejrzeć jachty, lecz także docenić ich walory nautyczne podczas pływania – podkreślił Michał Bąk.
SZANSA NA NAWIĄZANIE WSPÓŁPRACY
Na festiwalu istnieje możliwość wzięcia udziału w bezpłatnych rejsach jachtami żaglowymi i łodziami motorowymi. Odwiedzający targi zaznaczają, że uczestnictwo w imprezie może być nie tylko okazją do zapoznania się z najnowszymi trendami i technologiami wykorzystywanymi w przemyśle jachtowym, lecz także szansą na nawiązanie kontaktu z przedstawicielami marek jachtowych.
– Polboat Yachting Festival to impreza na wysokim poziomie. Można zobaczyć tu nie tylko zachwycające jachty, lecz także łódki, żaglówki i katamarany. Jestem projektantką odzieży sportowej do pływania dla muzułmanek i właśnie to mnie tutaj przywiodło. Ta impreza jest dla mnie możliwością nawiązania współpracy z firmami jachtowymi – poinformowała jedna z odwiedzających.
KAŻDY ZNAJDZIE COŚ DLA SIEBIE
Jak poinformował organizator, na festiwalu w tym roku jest prawie 90 wystawców jachtów. W pierwszej edycji wystawców było 23 i tylko 40 łodzi, więc progres imprezy jest wyraźnie zauważalny. Przedstawiciele firm jachtowych chętnie biorą udział w imprezie i zachęcają odwiedzających do skorzystania ze swoich urozmaiconych ofert.
– Nasza firma jest tu drugi rok z rzędu. W tym roku zdecydowaliśmy się przywieźć na festiwal większe jednostki, aby jeszcze bardziej zachęcić do nas uczestników imprezy. W swojej ofercie mamy też mniejsze łodzie komplementarne do tych najpiękniejszych jachtów, które są na festiwalu, więc każdy znajdzie coś dla siebie – przekazał jeden z wystawców jachtów.
Michał Bąk także podkreśla, że na festiwalu króluje rozmaitość ofert. Wystawa Polboat Yachting Festival jest liczna i różnorodna.
– Na wystawie mamy zarówno przedstawicieli jednostek luksusowych, jak i wielu wystawców małych motorówek. Są tu też reprezentanci firm produkujących jachty żaglowe, obecne są domy pływające, a nawet wszelkiego rodzaju sprzęty do pływania, pontony, kajaki i deski SUP – poinformował Michał Bąk.
POLSKA JEST POTĘGĄ
Organizator imprezy zaznaczył, że Polska jest potęgą w produkcji jachtów – w ujęciu ilościowym jesteśmy na drugim miejscu po Stanach Zjednoczonych. Polskie stocznie są innowacyjne, a jachty bardzo wysokiej jakości. Choć ponad 90 procent polskiej produkcji jachtowej jest przeznaczana na eksport, w ostatnich latach przybywa polskich klientów i osób, które chcą w Polsce cieszyć się jachtingiem.
Martyna Krawcewicz