Wstrzymany ruch na Motławie w centrum Gdańska – to konsekwencje wycieku substancji ropopochodnej. Służby otrzymały wezwanie około godz. 19:00, Jak mówią strażacy, plama na wodzie jest szeroko na około 7 metrów, a jej długość wynosi około 350 metrów.
W miejscu wycieku pracuje kilkunastu strażaków, którzy próbują zneutralizować substancję przy pomocy dyspergentu. Z kolei zaporę olejową wystawił statek portowej straży pożarnej o nazwie Florian.
Na miejscu jest także kapitan Portu Gdańsk. Decyzja o ewentualnym otwarciu szlaku wodnego zapadnie rano. Teraz odcinek do Polskiego Haka jest wyłączony z żeglugi. Rano próbki do badań pobrać mają także służby środowiskowe.
AKTUALIZACJA, 26 LIPCA, GODZ. 6:30
Ruch na Motławie wciąż jest wstrzymany. Prace nadal trwają.
Sebastian Kwiatkowski/raf