Były prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Ujeścisko” w Gdańsku Grzegorz H. wyszedł na wolność. Wpłacił 600 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Oskarżony pozostaje pod policyjnym dozorem i ma zakaz opuszczania kraju. Przed sądem odpowiada za prawie 430 zarzutów, które dotyczą okresu od 2015 do 2020 roku. Chodzi o oszustwa i wyrządzenie spółdzielni szkody na prawie 23 miliony złotych.
Były prezes odpowie także za tak zwaną „zbrodnię vatowską”, polegającą na posługiwaniu się nierzetelnymi fakturami. Wystawiono je na łączną kwotę 13 milionów złotych.
– Grzegorz H. był za kratkami od lipca 2020 roku, czyli zdecydowanie za długo. Nie ukrywam, że stan psychiczny oskarżonego jest bardzo zły choćby z tego względu, że jest to absolutnie wyjątkowa sytuacja, aby ktoś ponad cztery lata oczekiwał na rozpoczęcie procesu w tymczasowym aresztowaniu w sytuacji zarzutów stricte gospodarczych – ocenił obrońca oskarżonego adwokat Łukasz Isenko.
Oprócz byłego prezesa spółdzielni na ławie oskarżonych zasiada także pięciu jego współpracowników. Oskarżeni mają w sumie ponad 900 zarzutów, głównie oszustwa, ale także wyrządzenia spółdzielni szkody majątkowej w wysokości ponad 22 milionów złotych. Prokuratura ustaliła ponad 600 pokrzywdzonych – głównie to nabywcy mieszkań.
Grzegorzowi H. grozi nawet 25 lat więzienia, pozostałym oskarżonym 12 lat.
Grzegorz Armatowski/raf