Narasta konflikt wokół buspasów na ulicy Spacerowej w Gdańsku. Rada dzielnicy Oliwa zarzuca miastu brak konsultacji w sprawie inwestycji i sprzyjanie jedynie radnym z Osowej.
Przypomnijmy, że niedawno miasto zdecydowało się na wariant inwestycji z dwoma pasami, po jednym w każdym kierunku. Warta około 100 milionów złotych inwestycja miałaby skrócić czas przejazdu autobusów na zakorkowanej drodze o kilkanaście minut, ale wiązałaby się z wycinką około 2 tysięcy drzew.
„NIE MOŻE BYĆ TAK, ŻE O OLIWIE DECYDUJE OSOWA”
Jak mówi Tomasz Strug, przewodniczący zarządu dzielnicy Oliwa, proces konsultacji został przerwany w momencie zakończenia kadencji rad dzielnic, a mieszkańcy nie zostali poinformowani o dalszych etapach projektu. – Oczekujemy równego traktowania, sprawiedliwego grania fair. Nie może być tak, że o Oliwie decyduje Osowa – mówi.
– Decyzja o wyborze wariantu drugiego została podjęta bez wcześniejszych analiz i szerokich konsultacji z mieszkańcami oraz instytucjami zarządzającymi terenami zielonymi. Prezentacja podczas tzw. konsultacji odbyła się w Oliwie 10 lipca. Rady dzielnic zakończyły kadencję wcześniej – 30 czerwca 2024 roku. Mieszkańcy czują się pominięci w procesie decyzyjnym, co budzi ich niepokój i sprzeciw. Mieszkańcy obawiają się, że budowa buspasów w zaproponowanym wariancie może negatywnie wpłynąć na jakość życia w dzielnicy, prowadząc m.in. do dewastacji przyrody, zwiększenia hałasu i zanieczyszczenia powietrza – piszą w liście przedstawiciele zarządu dzielnicy.
OLIWSCY RADNI CHCĄ WSTRZYMANIA PRAC
Radni z Oliwy domagają się od miasta wstrzymania prac nad projektem buspasów, wykonania analiz i uruchomienia konsultacji społecznych. Rozważają także rozpoczęcie zbiórki podpisów pod społecznym wnioskiem o konsultacje.
Dodajmy, że wcześniej oliwscy radni apelowali do miasta o budowę buspasów tylko do wysokości planowanego w przyszłości tunelu pod Pachołkiem.
Sebastian Kwiatkowski/am