„To atak na pamięć o byłym prezydencie” – tak działacze i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości komentują propozycję zmiany nazwy ulicy Lecha Kaczyńskiego na gdańskim Przymorzu. Radni Koalicji Obywatelskiej chcą przeprowadzenia konsultacji społecznych w tej sprawie.
Były prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski podczas konferencji prasowej stwierdził, że zmiana nazwy ulicy to temat zastępczy. – Ta kwestia ma przykryć nieudolność rządzenia, skandal z powodzią i zablokowane inwestycje – wymieniał Kurski.
NIEPOTRZEBNE ZAMIESZANIE?
Mieszkańcy Przymorza uważają, że zmiana nazwy ulicy może wprowadzić zbędne zamieszanie.
– Według mnie nie ma różnicy, jaka nazwa ulicy będzie obowiązywała – wskazała jedna z mieszkanek dzielnicy.
– Obecna nazwa ulicy powinna pozostać. Tu mieszkańcy mają inne, ważniejsze problemy – mówił kolejny mieszkaniec.
„NIKT NIE ZAPYTAŁ MIESZKAŃCÓW O ZDANIE”
Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska z Koalicji Obywatelskiej, zaznaczyła, że zmiana nazwy ulicy nastąpiła w drodze zarządzenia zastępczego wojewody pomorskiego, wówczas Dariusza Drelicha. – Nikt nie zapytał mieszkańców o zdanie. Rada Miasta Gdańska także nie miała wpływu na wcześniejszą zmianę nazwy ulicy – podkreśliła Owczarczak.
Radni Koalicji Obywatelskiej dodali, że na tym etapie chcą jedynie poznać opinie mieszkańców. Decyzja o przeprowadzeniu konsultacji zostanie poddana pod głosowanie na czwartkowej sesji Rady Miasta Gdańska.
Czytaj też: Ulica Lecha Kaczyńskiego w Gdańsku zmieni nazwę? Radni KO chcą konsultacji
Oskar Bąk/mk