Nawet pięć miesięcy muszą czekać osoby z niepełnosprawnością na komisję lekarską w Gdańsku. Powodem jest duża liczba wniosków. Podczas pandemii orzeczenia o niepełnosprawności były przedłużane automatycznie. Teraz znów trzeba stawić się przed komisją. Są też nowe wnioski o wydanie orzeczenia.
Urzędnicy mają plan, dzięki któremu proces wydawania wniosków może przyśpieszyć. – Odchudzenie procesu, tej papierologii, z którą orzecznicy muszą się zmagać, zmniejszy ich obciążenie. Zastanawiamy się nad możliwością uruchomienia dodatkowych komisji w przyszłym roku, rozmawialiśmy również o możliwości, w miarę dostępności osób orzekających, uruchomienia komisji również w soboty – mówi wiceprezydent Gdańska Monika Chabior.
Od 1 stycznia Miejski Zespół Do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Gdańsku będzie działał przy Kartuskiej 32/34. Komisje lekarskie będą się jednak nadal odbywać pod obecnym adresem na Dyrekcyjnej 5.
Oskar Bąk/puch





