Byli zarządzający Grupą Energa – z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości – mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Uchwały w tej sprawie na nadzwyczajnym posiedzeniu podjęło walne zgromadzenie spółki Energa S.A.
Uchwały mówią o wyrażeniu zgody na „dochodzenie roszczeń o naprawienie szkody lub szkód wyrządzonych przy sprawowaniu zarządu”. Dotyczy to dziewięciu różnych członków zarządów Energi.
Sprawa ma związek z budową bloku węglowego w Ostrołęce. Elektrownia miała mieć jeden z najnowocześniejszych bloków w Europie. Inwestycja ostatecznie nie została zrealizowana.
Jak przekazała w raporcie Najwyższa Izba Kontroli, budowa bloku C, który później został rozebrany, pochłonęła miliard 350 mln złotych. „Wieża” została zburzona, zanim ją uruchomiono, a w tym miejscu przewidziano infrastrukturę do produkcji energii z gazu.
Kuba Kaługa/aKa